Białoruś: Wyroki w sprawie NEXTA. Pratasiewicz skazany za "spisek" na 8 lat więzienia
Aresztowany w 2021 roku były opozycyjny bloger Raman Pratasiewicz został dziś skazany na 8 lat więzienia za spisek mający na celu przejęcie władzy na Białorusi.
Sąd Okręgowy w Mińsku skazał Ramana Pratasiewicza, byłego redaktora naczelnego kanału telegramu NEXTA, na 8 lat więzienia. Został uznany za winnego w sprawie spisku mającego na celu przejęcie władzy na Białorusi.
Sąd skazał też zaocznie na 20 lat więzienia założyciela pisma Sciapana Puciłę i na 19 lat innego redaktora kanału, Jana Rudzika.
Po ogłoszeniu werdyktu Raman Pratasiewicz odmówił komentarza dziennikarzom. Były redaktor naczelny NEXTY nie trafił do aresztu: do czasu uprawomocnienia się wyroku, czyli do końca okresu apelacyjnego, pozostanie w areszcie domowym.
Pratasiewicz wraz ze swoją dziewczyną Rosjanką Sofią Sapiegą zostali zatrzymani 23 maja 2021 r. po tym, jak samolot linii Ryanair, którym lecieli z Aten do Wilna, został zmuszony do lądowania w Mińsku z powodu zgłoszenia bomby na pokładzie. Po zatrzymaniu opozycyjny dziennikarz udzielił kilku wywiadów białoruskim mediom państwowym, w których stwierdził, że praca dla NEXTY była błędem, a tak naprawdę szanuje Aleksandra Łukaszenkę, który po sfałszowanych wyborach ogłosił się prezydentem Białorusi.
16 lutego Sąd Okręgowy w Mińsku rozpoczął rozpatrywanie sprawy karnej przeciwko Pucile, Rudzikowi i Pratasiewiczowi. Zostali oskarżeni o co najmniej 1586 przestępstw. Niektóre spotkania odbywały się za zamkniętymi drzwiami. Na spotkaniu pojawił się tylko Pratasiewicz. Puciła i Rudzik opuścili Białoruś wcześniej.
Pierwotnie były redaktor naczelny kanału Telegram usłyszał 11 zarzutów, w tym podżeganie do nienawiści, organizowanie zamieszek, nawoływanie do przejęcia władzy, obrażanie Łukaszenki, tworzenie i kierowanie grupą ekstremistyczną. Były redaktor naczelny kanału Telegram w pełni przyznał się do winy za te zarzuty.
W maju 2022 roku na 6 lat pozbawienia wolności skazana została Sofia Sapiega. Dwa miesiące później zwróciła się z prośbą do Alaksandra Łukaszenki o ułaskawienie, ale spotkała się z odmową. W marcu 2023 roku została umieszczona na liście osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną. Teraz Rosjanka ma został ekstradowana do Rosji.
pj/belsat.eu
