W obwodach grodzieńskim i homelskim rozpoczęły się „ćwiczenia dowódczo-sztabowe z wojskami obrony terytorialnej” z udziałem milicji ludowej – poinformowało dziś łukaszenkowskie Ministerstwo Obrony. W obwodzie mińskim z kolei do końca kwietnia potrwa „obóz szkoleniowy z poborowymi wojsk obrony terytorialnej”.
Ćwiczenia w obwodzie grodzieńskim odbywają się w rejonie werenowskim. Będą one skoncentrowane na obronie obiektów obrony terytorialnej i symulacji operacji wojskowych z udziałem ochotników z niedawno utworzonej tzw. milicji ludowej.
Według ministra obrony Białorusi Wiktara Chrenina decyzja o utworzeniu „milicji ludowej” wyszła z inicjatywy Alaksandra Łukaszenki. Utworzone jednostki powinny zostać „przekształcone w ruch partyzancki i stać się rezerwą dla obrony terytorium” w przypadku wybuchu działań wojennych. W czasie pokoju zadania jednostek sprowadzają się do ochrony porządku publicznego i kontroli bezpieczeństwa ruchu konwojów wojskowych.
W obwodzie homelskim podobne ćwiczenia dowódczo-sztabowe planowane są w rejonach rohaczowskim i kormiańskim.
Celem tych manewrów, które potrwają tylko do 4 kwietnia, jest „ocena gotowości jednostek wojskowych wojsk terytorialnych do wykonywania zadań szkoleniowych i bojowych”, a także „przygotowanie personelu do wykonywania zadań obrony terytorialnej”.
W obwodzie mińskim z kolei dziś rozpoczął się „obóz szkoleniowy z poborowymi wojsk terytorialnych”. Potrwa do 26 kwietnia.
– Rezerwiści otrzymają wszystko, czego potrzebują w lokalnych bazach i zostaną przeszkoleni do wykonywania zadań w swojej specjalności – poinformował białoruski resort obrony.
Planowane jest również „odtworzenie umiejętności dowódców okręgów i batalionów wojsk terytorialnych w zarządzaniu podległymi im jednostkami” oraz zaangażowanie „oddziału milicji ludowej”.
Ściapan Kubrik, lp/ belsat.eu