W zamkniętym przez reżim Czerwonym Kościele w Mińsku doszło do zmiany na stanowisku administratora


Archidiecezja mińsko-mohylewska podjęła szereg działań mających na celu utrzymanie działalności wspólnoty parafialnej w – jak przekonują władze – „czasowo zamkniętym” Czerwonym Kościele. Zgodnie z tymi decyzjami nowym administratorem diecezji został ksiądz Jurij Sańko, który zastąpił księdza Uładzisłaua Zawalniuka.

Жаночы пратэст
Uładzisłau Zawalniuk, proboszcz Czerwonego Kościoła.
Zdj. TK / Biełsat

Kościół świętych Szymona i Heleny w Mińsku, powszechnie znany jako Czerwony Kościół, pozostaje zamknięty dla parafian. 30 listopada Archidiecezja mińsko-mohylewska ogłosiła szereg działań mających zapewnić dalsze funkcjonowanie parafii.

W ramach podjętych działań kuria mianowała nowego administratora diecezji. Został nim ksiądz Jurij Sańko, który zastąpił księdza Uładzisłaua Zawalniuka. Administrator kościoła jest odpowiedzialny za zarządzanie sprawami administracyjnymi parafii i przeprowadzanie remontów Czerwonego Kościoła, a także prowadzenie negocjacji z przedstawicielami reżimu.

Ks. Uładzisłau Zawalniuk znany jest ze swojego niestandardowego podejścia do pielgrzymowania. Trzy lata temu zasłynął jako pomysłodawca „pielgrzymki lotniczej”. W ten sposób chciał zachęcić mieszkańców Mińska do odwiedzenia Budsławia „z krótką wizytą w niebie”. W 2018 roku zastawił swoje mieszkanie, by umożliwić zbiórkę pieniędzy na zakup dzwonów do świątyni.

72-letni ksiądz niedawno został dozorcą przy Czerwonym Kościele. Wcześniej prosił o dopuszczenie go do pracy, bo chciał „przynosić korzyść parafii”.

Wiadomości
Mińskiemu proboszczowi udało się zostać dozorcą przy zamkniętym Czerwonym Kościele
2022.11.28 09:51

O 4 rano 26 września ktoś wybił jeden z witraży na bocznej ścianie kościoła, a w środku wybuchł mały pożar. Według oficjalnej wersji Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, w nocy w kościele włączył się alarm przeciwpożarowy. Służby pożarnicze z miejsca zapieczętowały obiekt, zakazując wchodzenia do niego nie tylko wiernym, ale też księżom z parafii. Władze zabroniły korzystania z budynku do czasu całkowitego odrestaurowania i sprawnego działania wszystkich systemów gaśniczych i urządzeń elektrycznych. Kapłanom nie powiedziano, jak długo to potrwa.

Czerwony Kościół jest jedną z najważniejszych świątyń katolickich na Białorusi. W sanktuarium codziennie odbywało się sześć do ośmiu nabożeństw, działała szkółka niedzielna i odbywały się różne imprezy kulturalne. Stoi on przy Placu Niepodległości (dawniej Plac Lenina) w bezpośrednim sąsiedztwie Domu Rządu, siedziby władz miasta, Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego i Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego.

Jest też symbolem oporu wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki. Podczas antyrządowych protestów w 2020 roku demonstranci wielokrotnie chronili się tam przed milicją i służbami porządkowymi. To także tam odprawiane były msze za ojczyznę i zabitych przez milicję.

Opinie
Białoruscy katolicy pod presją. Dlaczego odebrano im Czerwony Kościół w Mińsku
2022.10.09 14:26

Alona Alaksandrawa, lp/ belsat.eu