Białoruski dyktator wygłosił dziś wykład dla najlepszych studentów białoruskich uczelni, laureatów olimpiad przedmiotowych i stypendystów. Spotkanie okazało się dla Łukaszenki niełatwe: jeden ze studentów mówił po białorusku, drugi zapytał o represje i propagandę, a trzeci wzywał pomocy.
Alaksandr Łukaszenka przyjął dziś najwybitniejszych białoruskich studentów w Pałacu Niepodległości (prezydenckim), gdzie wygłosił wykład pt. “Pamięć historyczna drogą w przyszłość”. Czterogodzinne spotkanie, które rozpoczęło odsłuchanie hymnu, było transmitowane na żywo we wszystkich uczelniach i szkołach w kraju.
W pewnym momencie jeden z młodych ludzi w tle pokazał kartkę z napisem “Ratujcie!” po rosyjsku.
W tym czasie student przed nim mówił, że interesuje się historią i “lubi siedzieć na różnych stronach historycznych”. Łukaszenka odpowiedział na to:
– Nie mów “siedzieć”. To złe słowo.
O głos poprosił także student I roku Wydziału Biologii Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego Dzianis Znak. Zapytał on przywódcę państwa:
– Po wydarzeniach 2020 roku większość Białorusinów odmawia słuchania prorządowych źródeł informacji. W związku z tym mam pytanie: jakie działania możemy podjąć, by temu zapobiec?
Łukaszenka odpowiedział mu na to, że głosowało na niego 5 milionów Białorusinów i sfałszowanie takiego poparcia jest niemożliwe.
By zmienić temat, dyktator stwierdził, że podczas pandemii śmiertelność od Covid-19 była na Białorusi 20 razy niższa niższa, niż w reszcie Europy. W rzeczywistości śmiertelność na Białorusi w latach 2020-2021 była jedną z najwyższych na świecie.
Zagroził on też kilkukrotnie studentom i osobiście Dzianisowi Znakowi:
– Miejcie na uwadze, że państwo jest silne swoimi porządkami. Nie łamcie prawa, bo pociąga to za sobą surową odpowiedzialność. Ty wstąpiłeś na Wydział Biologii? Zaraz zapytam rektora, jak przeprowadzał egzaminy!
Łukaszenkę zaskoczył także kadet uczelni wojskowej w Witebsku Zachar Auczynnikau, pochodzący z Mior, które do 1939 roku znajdowały się w II RP.
Na pytania przywódcy państwa o dziedzictwo kulturowe Białorusi przyszły oficer odpowiedział po białorusku. Młody człowiek musiał być przy tym świadomy, że używanie języka ojczystego jest dla reżimu prawie równoznaczne ze sprzyjaniem opozycji, a w armii niepożądane.
Na pytanie: “Czym był Związek Radziecki?” odpowiedział on:
– Związek Radziecki to jeszcze bardziej niejednoznaczne zjawisko. Dlatego, że ZSRR bardzo wiele zrobił dla Białorusi i jej przemysłu, a to podstawa. Ale było też wiele pomyłek, które doprowadziły do jego rozpadu. Na przykład moi przodkowie od strony matki byli represjonowani, zostali rozkułaczeni. A ja przecież wiem, jak oni żyli. Oni po prostu dużo pracowali, dlatego żyli dość dobrze.
Alaksandr Łukaszenka przez 28 lat swoich rządów przyzwyczaił urzędników do wiernopoddańczych zachowań i widać było, że wypowiedzi studentów przyjął ze złością.
Białoruska młodzież po raz kolejny pokazała w ten sposób swój opór wobec reżimu. Po sfałszowanych wyborach prezydenckich, rok akademicki 2020-2021 rozpoczął się od ogólnokrajowego strajku studenckiego. Kierujący nim działacze akademiccy zostali później usunięci z uczelni, a część z nich skazano.
pj/belsat.eu
