Po 19 latach Japonia ponownie określi rosyjską kontrolę położonych na Oceanie Spokojnym wysp “nielegalną okupacją” – poinformowała wczoraj japońska agencja Kyodo.
W wytycznych dla strategii japońskiej polityki zagranicznej, które mają zostać opublikowane pod koniec kwietnia, ponownie znalazł się również zapis mówiący o tym, że wyspy są “nieodłączną” częścią japońskiego terytorium.
Planowana zmiana w polityce zagranicznej odzwierciedla – według japońskiego dziennika Mainichi – porzucenie przez Tokio podejścia koncyliacyjnego względem sporu toczonego z Rosją o przynależność wysp Etorofu, Kunashiri, Shikotan i Habomai – nazywanych przez Japonię Terytoriami Północnymi, a przez Rosję – Kurylami Południowymi.
Z kolei dzisiaj dziennik Mainichi przekazał decyzję japońskiego ministerstwa spraw zagranicznych, zgodnie z którą japońska nazwa stolicy Ukrainy będzie zapisywana w oficjalnych dokumentach w nowy sposób, aby lepiej odzwierciedlać ukraińską, a nie rosyjską wymowę. Stolica Ukrainy będzie więc określana w oficjalnych japońskich dokumentach jako “kiiu”, a nie “kiefu”.
Zmiana japońskiej pisowni Kijowa wynika z rozważania przez rząd japoński sposobów okazywania ciągłego wsparcia i solidarności z rozdartym wojną krajem – komentuje japoński dziennik. Rosyjska agresja skłoniła już wiele anglojęzycznych mediów do przestawienia się z wynikającego z rosyjskiej wymowy zapisu “Kiev” na oparty na ukraińskiej artykulacji “Kyiv”.
Japońskie ministerstwo obrony już zaczęło stosować zmienioną pisownię w swoich dokumentach, a resort spraw zagranicznych zamierza w niedługim czasie zacząć używać nowego zapisu. Rząd Japonii ma następnie wprowadzić pisownię “kiiu” w japońskim systemie pisma katakana jako oficjalną we wszystkich ministerstwach i agencjach rządowych.
pj/belsat.eu wg PAP