oświata

„Na rzecz rozwoju i budowy Ukrainy”.

Rosyjskie dzieci będą się uczyć sfałszowanej historii.

Dzieci w rosyjskich szkołach rozpoczną naukę języków afrykańskich, jak suahili i amharskiego.

Biełsat zapytał o ten wybór byłego wykładowcę uczelni Andreja Łauruchina.

Stołeczne liceum działające przy Białoruskim Uniwersytecie Państwowym przy pomocy białoruskiego KGB organizuje konkurs kulturalno-patriotyczny „Pierwsi wśród równych”.

Ministerstwo oświaty Ukrainy poinformowało, że w szkołach średnich z programu literatury obcej usunęło utwory pisarzy rosyjskich z wyjątkiem twórców związanych z Ukrainą. Wśród proponowanych uczniom utworów poetyckich będzie “Niepewność” Adama Mickiewicza.

Ponad 500 osób z Ukrainy przyjęto na studia w czasie wciąż trwającej rekrutacji na Uniwersytecie Warszawskim. To dwukrotnie więcej niż w zeszłym roku.

Władze lokalne i placówki oświatowe są proszone o „pilne” przekazanie informacji o chętnych do wyjazdu na misję na okupowane obszary Ukrainy.

Białoruski prezydent wielokrotnie określał swojego najmłodszego syna mianem następcy “własnego tronu”.

Po wydarzeniach z sierpnia 2020 roku dziesiątki tysięcy Białorusinów zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Większość z nich osiedliła się w Polsce, na Litwie i w Gruzji. Za granicą zaczęły pojawiać nowe ośrodki, diaspory, a także przedszkola i projekty edukacyjne dla dzieci. W niektórych przypadkach ich znalezienie nie jest łatwe. Jeszcze trudniejsze okazało się znalezienie za granicą białoruskiej szkoły. Sprawdziliśmy, jakie możliwości w kwestii białoruskiej edukacji ma diaspora.

Do 20 października białoruscy studenci mogą zgłaszać się do programu „Solidarni z Białorusią” – poinformowała dziś Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej (NAWA). Pomoc otrzymają Białorusini rozpoczynający studia w tym roku akademickim i ci, którzy otrzymali stypendium NAWA rok temu.

Na stronie internetowej działającej od 27 lat w Mińsku niemieckiej placówki oświatowej i kulturalnej pojawiło się ogłoszenie, że na wniosek białoruskiego MSZ kończy ona działalność.

„Do wyrżnięcia” – jak obrazowo wyraził się kilka dni temu rządzący Białorusią – kwalifikują się placówki edukacyjne prowadzone przez mniejszości narodowe. Także polską.