Wczoraj na Ukrainie obchodzono dzień pamięci o uczestnikach likwidacji następstwa katastrofy nuklearnej w Czarnobylu.
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski złożył kwiaty pod kurhanem “Bohaterom Czarnobyla” i tablicą pamiątkową “Wojownikom Czarnobyla”. Obecni oddali cześć poległym likwidatorom minutą ciszy. W usuwaniu skutków awarii czarnobylskiej wzięło udział ponad pół miliona żołnierzy i cywilów z różnych republik ZSRR.
Wraz z prezydentem kwiaty złożyli przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Dmytro Razumkow i premier Ołeksij Honczaruk.
W lipcu prezydent Ukrainy stwierdził, że należy uczynić Czarnobylską Elektrownię Jądrową jedną z głównych atrakcji turystycznych kraju. Zapowiedział też ułatwienia dla turystów pragnących zwiedzać to miejsce, m.in. zniesienie zakazu fotografowania niektórych obiektów.
– Przestańmy w końcu odstraszać ludzi, turystów i przekształćmy strefę w naukowy, a w przyszłości i turystyczny magnes. Uczyńmy z tej ziemi strefę wolności, która stanie się jednym z symboli nowej Ukrainy, bez korupcji i głupich zakazów, z inwestycjami i przyszłością. Zrobimy to razem – deklarował.
Do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 roku. Wybuch czwartego reaktora siłowni doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu – do Grecji i Włoch. W strefie wokół Czarnobyla wciąż obowiązuje zakaz osiedlania się.
pj/belsat.eu