„Wyraz braterstwa i solidarności”: Polska wysyła na Białoruś transport środków medycznych


Sześć strażackich tirów wiezie do Grodna maski, lekarstwa i antyseptyki potrzebne do walki z koronawirusem.

Transport płynów dezynfekcyjnych, maseczek i leków z Polski wyruszył do szpitali w Grodnie, Woronowie i Mińsku na Białorusi. O inicjatywie poinformował minister Marcin Przydacz, podsekretarz stanu w MSZ.

– W tak trudnych czasach szczególnego znaczenia nabiera sąsiedzkie wsparcie – ocenił dyplomata.

Wiceminister podkreślił, że Polacy wysyłają również leki potrzebne do walki z epidemią, które udało się zdobyć za granicą.

– Chcielibyśmy się nim podzielić, bo jesteśmy już zabezpieczeni i możemy tym bardziej sobie pozwolić na pomoc bratniemu narodowi białoruskiemu – dodał.

Uczestniczący w odprawie ładunku Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk podkreślił, że transport jest wyrazem braterstwa i solidarności wobec Białorusinów.

W ramach pomocy interwencyjnej na Białoruś wysłano 50 tys. litrów środków dezynfekcyjnych, 100 tys. maseczek chirurgicznych, 30 tys. litrów środków antyseptycznych, 75 tys. litrów płynów i tysiąc opakowań leku Arechi. Znaczna część pomocy trafi do Polonii w Obwodzie Grodzieńskim. Darczyńcami są Ministerstwo Zdrowia oraz spółki skarbu państwa. Konwój zorganizowała Fundacja Solidarności Międzynarodowej przy wsparciu Państwowej Straży Pożarnej.

Transport trafi do dwóch szpitali w Grodnie, a także do szpitala klinicznego w rejonie woronowskim. Stamtąd środki zostaną rozdystrybuowane do innych regionów Białorusi.
Zdj. belsat.eu

Na Białorusi ogólna liczba zakażeń koronawirusem przekroczyła 8 tys. Zmarło 60 osób, a wyzdrowiało ponad 900. Od początku epidemii przeprowadzono 122 tysiące testów na obecność patogenu.

W ciągu ostatniej doby zanotowano 741 przypadków zakażenia. To największy dzienny przyrost zachorowań od czasu rozpoczęcia epidemii w tym kraju.

Prezydent Alaksandr Łukaszenka przeprowadził naradę rządową poświęcona sytuacji gospodarczej w warunkach epidemii koronawirusa.

Powiedział, że otrzymał list o dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia i zapewnił, że Białoruś nie zamierza ignorować zaleceń WHO, ale jednocześnie będzie korzystać z własnych doświadczeń walki z koronawirusem. Dał do zrozumienia, że nadal jest przeciwny wprowadzeniu surowych ograniczeń w życiu całego kraju.

Wcześniej eksperci Światowej Organizacji Zdrowia rekomendowali Białorusi między innymi działania na rzecz zwiększenia dystansu społecznego oraz wprowadzenie zakazu imprez masowych.

Wiadomości
Łukaszenka liczy na pomocną dłoń. Wyciągnie ją Europa?
2020.04.21 16:11

jb/belsat.eu wg PAP, inf. własna

Aktualności