– Ostrzał ambulansu to złamanie zasad prawa międzynarodowego, a także haniebna i podła próba zerwania trudnego procesu rozmów dotyczących wstrzymania ognia w Donbasie – napisał na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Wzywamy naszych partnerów w Europie oraz USA, aby zareagowali na wydarzenia, które w żaden sposób nie zbliżają nas do pokoju.
Polegli to służący w 36. Brygadzie Piechoty Morskiej Serhij Majboroda oraz medyczka Iryna Szewczenko.
Командування Об'єднаних сил із сумом повідомляє що сьогодні, під час виконання бойового завдання в районі проведення…
Opublikowany przez Операція об'єднаних сил / Joint Forces Operation Poniedziałek, 1 lipca 2019
48-letnia Szewczenko, sprzedawczyni z Chersonia, w 2015 roku podpisała kontrakt z ukraińskimi siłami zbrojnymi i została medykiem wojskowym. Jak wielokrotnie podkreślała w wywiadach udzielanych ukraińskiej prasie, nie mogła siedzieć bezczynnie w domu, gdy na froncie giną młodzi żołnierze. Była powszechnie nazywana „mamą piechoty morskiej”.
W niedzielę Specjalna Misja Monitoringowa OBWE ogłosiła, że siły rządowe Ukrainy i separatyści z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej poinformowali, iż zakończyli wycofywanie ludzi i sprzętu z rejonu Stanicy Ługańskiej.
Zgodnie z porozumieniem z 2016 roku obie strony konfliktu powinny były wycofać się z okolic Stanicy Ługańskiej na odległość co najmniej jednego kilometra od zajmowanych dotychczas pozycji.
– Wydaje mi się, że jest to pierwszy krok na rzecz stabilnego wstrzymania ognia na linii rozgraniczenia, do którego doszło dzięki odblokowaniu procesu mińskiego – powiedział wcześniej Zełenski w nagraniu wideo rozpowszechnionym w sieciach społecznościowych. – Mówiłem już, że nie będę kłamać ani niczego wam obiecywać. Nie chcę obiecywać, że jutro nastąpi pokój i zakończymy wojnę. Sądzę jednak, że pojawiła się krucha nadzieja na początek końca gorącej fazy wojny.
Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. W wyniku walk, które trwają tam do dziś, zginęło około 13 tys. ludzi.
pj/belsat.eu wg PAP