Zatrzymany wczoraj w wyniku prowokacji wideobloger i niedoszły kandydat na prezydenta przebywa w areszcie tymczasowym w Grodnie.
Razem z Cichanouskim w rejonowym komisariacie dzielnicy Kastrycznickij Rajon przebywa szef jego grodzieńskiego sztabu Dzmitryj Furmanau. Jest on jednocześnie szefem grupy inicjatywnej w Grodnie koordynującej zbieranie podpisów poparcia kandydatury w wyborach prezydenckich dla Swiatłany Cichanouskiej. Żona blogera zgłosiła chęć swojego kandydowania w sytuacji, w której CKW nie zarejestrowało jej męża jako kandydata na kandydata.
Jak poinformował ojciec Furmanawa, milicja odmówiła mu informacji o miejscu przebywania syna. W weekend nie może też przekazać mu żywności czy ciepłego ubrania do celi.
Do aresztu trafił również Jauhen Rezniczenka – który miał przewrócić milicjanta w szamotaninie, która rozpoczęła się, gdy milicja usiłowała zatrzymać Ciachnouskiego. Mężczyzna zdążył poinformować, że grozi mu sprawa karna i uważa, że doszło do prowokacji ze strony służb specjalnych.
Rankiem 30 maja do aresztu trafił też Mikałaj Saljanika, aktywista Narodnaj Hramady, który przyszedł do grodzieńskiego, obwodowego wydziału spraw wewnętrznych, by dowiedzieć się o miejscu przebywania Cichanouskiego.
Około południa został zatrzymany też Dzmitryj Rudziankou. Mężczyzna uczestniczący we wczorajszym mitingu wrócił do centrum miasta po samochód. Jednak w jego pobliżu dyżurował już patrol milicji, który dokonał zatrzymania.
Jak informuje centrum obrony praw człowieka Wiasna ogółem w aresztach przebywa 13 uczestników wczorajszego spotkania przedwyborczego z Swiatłaną Cichanouską. Podczas spotkania do Cichanouskiego podbiegły dwie kobiety i usiłowały go sprowokować. Według świadków, z którymi rozmawiał Biełsat, milicjanci widząc to zamieszanie jednak ruszyli, by zatrzymać blogera. W wyniku szamotaniny jeden z nich upadł na ziemię.
jb/belsat.eu wg svaboda.org spring96.org
