Rosyjskie, strategiczne wojska rakietowe przygotowują się do serii testów międzykontynentalnych pocisków, mogących przenosić broń jądrową.
Planami ćwiczeń pochwalił się na łamach gazety Krasnaja Zwiezda dowódca wojsk generał-pułkownik Siergiej Karakajew. Pięć startów odbędzie się na poligonie Plesieck znajdującym się na północy kontynentalnej części Rosji, w pobliżu Archangielska.
Rosyjski generał przypomniał, że o wszelkich, próbnych startach rakiet balistycznych informowani są Amerykanie poprzez Narodowe Centrum ds. Redukcji Zagrożenia Jądrowego na 24 godziny przed rozpoczęciem testu. Porozumienie w tej sprawie zawarł z USA jeszcze Związek Sowiecki w 1988 r. Amerykanie otrzymali też prawo do inspekcji obiektów, w których strategiczne pociski są rozmieszczone.
Rosyjski wojskowy pytany o automatyzację dowodzenia strategiczną bronią jądrową, podkreślił, że nie jest planowane zastąpienie operatorów rakiet komputerami.
– Pełna rezygnacja z dyżurów (operatorów – Belsat.eu) w związku z automatyzacją systemu dowodzenia bojowego w najbliższym czasie jest niemożliwa – powiedział.
Jego zdaniem system przekazywania bojowych rozkazów jest już „zautomatyzowany, jednak nieautomatyczny” i jest tu konieczna obecność człowieka. Ponadto, obecność ludzi w strukturze dowodzenia ma zapobiegać ewentualnym incydentom nieuzasadnionego wykorzystania broni jądrowej.
jb/belsat.eu wg redstar.ru