Na przeszukanie w biurze naszej telewizji przeprowadzone przez funkcjonariuszy Komitetu Śledczego Białorusi natychmiast zareagował Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy.
– Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy wyraża oburzenie z powodu pogromu w biurze telewizji Biełsat, który urządzili funkcjonariusze struktur siłowych w Mińsku 9 kwietnia – czytamy w oświadczeniu.
Przypominając przebieg dzisiejszych wydarzeń, autorzy oświadczenia podkreślają, że „sparaliżowały one pracę redakcji”. Dlatego też ostrzegają, że „jeżeli takie przeszkody przybierają charakter systemowy, to jest to bardzo zatrważający symptom”.
Nasi ukraińscy koledzy przekonują, że wszelkie nieporozumienia pomiędzy władzą a mediami w każdym kraju powinny być rozwiązywane w cywilizowany sposób. Demonstracja siły wobec pracowników mediów i przeszukiwanie redakcyjnych biur mają zaś jeden cel – zastraszanie pracowników.
– Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy oznajmia o swojej solidarności z telewizją Biełsat i wszystkimi kolegami-dziennikarzami, którzy pracują w Republice Białoruś oraz nawet pod presją starają się obiektywnie i sprawnie informować społeczeństwo o ważnych wydarzeniach – czytamy w oświadczeniu.
cez/belsat.eu
