Szła do domu, doszła na… Białoruś

Mieszkanka okolic Kuźnicy Białostockiej chciała sobie ułatwić drogę, idąc wzdłuż torów. Tylko, że pomyliła kierunek.

– 13 marca po północy kamery monitoringu przejścia granicznego zarejestrowały sylwetkę pojedynczej nieznanej osoby, kierującej się po linii kolejowej w kierunku Białorusi – z pełną powagą informuje o tym incydencie Grodzieńska Grupa Pograniczna.

Białoruscy pogranicznicy zatrzymali intruza już na 15 metrze terytorium swojego kraju. Szybko ustalili, że mają do czynienia z pechową obywatelką Polski, która wybrała się do Kuźnicy i pieszo wracała do domu.

– Aby nie zabłądzić, kobieta szła wzdłuż torów kolejowych tylko, że pomyliła się z kierunkiem – relacjonują jej przygodę pogranicznicy na swojej stronie internetowej.

Na tym jednak przygoda się nie skończyła. Przeciwko zatrzymanej wszczęto postępowanie z dwóch artykułów kodeksu wykroczeń. Pierwszy dotyczy nielegalnego przekroczenia granicy. Drugi – naruszenia zasad przebywania w strefie nadgranicznej.

Kara za takie przewinienie to deportacja oraz administracyjny zakaz przekraczania białoruskiej granicy. Nawet przez pięć lat.

Samochodowa szarża przez granicę polsko-białoruską WIDEO

sk, cez/belsat.eu

Wiadomości