Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg oświadczył, że Białoruś nie ma podstaw, by martwić się obecnością wojsk amerykańskich przy swoich granicach.
– NATO zawsze zapewniało transparentność i przewidywalność swoich manewrów wojskowych. W związku z tym, sojusz obronny, który prowadzi ćwiczenia, nie powinien wywoływać zaniepokojenia swoich sąsiadów – powiedział Jens Stoltenberg cytowany przez agencję TASS.
Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego skomentował w ten sposób obawy władz Białorusi dotyczące manewrów Defender-2020. Wcześniej białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka zapowiedział, że jego państwo szykuje się do reakcji na wzmożoną obecność sił NATO, w tym USA, w regionie.
W zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeniach weźmie udział 37 tysięcy żołnierzy. Choć odbędą się w przyszłym roku, już teraz na Litwę przerzucono amerykańskie siły specjalne i czołgi. Zaniepokoiło to władze Białorusi i Rosji. Prezydent Łukaszenka odbył w tej sprawie nawet specjalną naradę z szefostwem sił zbrojnych, której tematem było potencjalne zagrożenie ze strony NATO.
sk,pj/belsat.eu
