Syria: sojusznicy Turcji odparci w wyniku rosyjskiego nalotu

Bojownicy wspierani przez Turcję w syryjskiej prowincji Idlib zdołali przełamać obronę syryjskich sił rządowych, jednak ich atak został odparty przy wsparciu rosyjskiego lotnictwa wojskowego – podało ministerstwo obrony Rosji.

Ministerstwo oświadczyło, że doszło do „kilku zmasowanych ataków”, podjętych przez „formacje terrorystyczne” przy użyciu znacznej liczby sprzętu opancerzonego. Rosyjskie samoloty Su-24 przeprowadziły w odpowiedzi ostrzały niszcząc jeden czołg, sześć bojowych wozów piechoty i pięć półciężarówek ze sprzętem dużego kalibru. Dzięki temu syryjskie siły rządowe zdołały odeprzeć wszystkie ataki – oznajmiła strona rosyjska.

Według ministerstwa obrony, działania bojowników zostały wsparte ogniem artyleryjskim sił tureckich, co umożliwiło przerwanie obrony armii syryjskiej. Rosyjski resort oświadczył, że wezwał Turcję, by w celu uniknięcia w przyszłości podobnych incydentów „przestała wspierać działania terrorystów i przekazywać im uzbrojenie”.

Prowincja Idlib jest ostatnim w Syrii bastionem rebeliantów walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada. Część ugrupowań rebelianckich jest wspierana przez Turcję, natomiast Rosja udziela poparcia siłom Asada. W wyniku ofensywy syryjskich sił rządowych wspieranych przez Rosję w ostatnich tygodniach Turcja straciła kilkunastu swych żołnierzy, co spowodowało napięcia między Ankarą i Moskwą. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w środę wezwał siły syryjskie, by do końca lutego wycofały się w Idlibie poza linię tureckich posterunków obserwacyjnych i ostrzegł, że turecka operacja militarna jest „kwestią czasu”.

jb/belsat.eu wg PAP

Wiadomości