Do tragedii doszło w miejscowości Priczułymskij w obwodzie tomskim na Syberii – poinformowały we wtorek służby ratownicze. Uratowały się trzy osoby.
Barak, który zapłonął o 4 nad ranem, nie był formalnie budynkiem mieszkalnym. W jego zgliszczach strażacy odnaleźli jedenaście ciał i dwoje rannych. Zmarli to Rosjanka i dziesięciu obywateli Uzbekistanu – informuje Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.
Inne media podały, że mieszkańcami budynku byli też obywatele Tadżykistanu i Chin. Byli to pracownicy leśni, którzy w Rosji pracowali legalnie. Ministerstwo opracowuje plan zwrotu ciał ofiar rodzinom w Uzbekistanie.Budynek był wynajmowany przez chińskie przedsiębiorstwo Green Wood. To spółka zajmująca się eksploatacją syberyjskich lasów.
Komitet Śledczy obwodu tomskiego wszczął śledztwo w tej sprawie. Na miejscu powołano sztab kryzysowy, który ma zbadać przyczyny tragedii. Na jego czele stanął gubernator obwodu tomskiego Siergiej Żwaczkin, podała strona Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
pj/belsat.eu wg PAP