Seksaferzystka Rybka podziękowała Łukaszence

Deportowana z Tajlandii Białorusinka Anastasija Waszukiewicz (Nastia Rybka) została w ubiegłym tygodniu zatrzymana przez policję w Moskwie – w drodze na Białoruś. Teraz oczekuje procesu, który media nazywają politycznym.

Skandalistka Nastia Rybka miała wczoraj odpowiedzieć na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej. Nie przybyła jednak na nią. Wieczorem na Instagramie jej obrończyni pojawił się filmik adresowany do mediów i Alaksandra Łukaszenki. Oskarżona tłumaczy w nim, że nie przyjechała na spotkanie z dziennikarzami z powodu choroby (gdy została zatrzymana na lotnisku, Anastasija Waszukiewicz poruszała się na wózku inwalidzkim). Podziękowała także mediom i prezydentowi Białorusi za wstawiennictwo, dzięki któremu wypuszczono ją z aresztu śledczego.

– Dziękuję prezydentowi mojego ukochanego państwa za to, że okazał swoją pomoc – podkreśliła skandalistka.

O tym, że zatrzymani w piątek na lotnisku Szeremietiewo Białorusini opuścili areszt, poinformowała we wtorek ich adwokat Swietłana Sidorskaja. Przedtem jednak podpisali zobowiązanie do stawienie się przed sądem. Są oskarżeni o organizowanie prostytucji.

Komsomolska Prawda na Białorusi cytuje rzeczniczkę prasową Alaksandra Łukaszenki, która poinformowała, że białoruski prezydent polecił „niezwłocznie zająć się uwolnieniem” Anastasiji Waszukiewicz.

– Niewątpliwie szef państwa śledzi tę sytuację, wiele piszą o niej w mediach. Co więcej, lider Białorusi wydał polecenie zajęcia się niezwłocznym uwolnieniem obywatelki Białorusi – powiedziała Natalla Ejsmont.

W podobnym duchu wypowiedział się również szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej, który również podkreślał moc sprawczą poleceń Łukaszenki.

Intymne sekrety rosyjskich polityków i oligarchów

Rybka, Kiryłau oraz siedem innych osób zostało w ubiegłym roku zatrzymanych w Tajlandii w związku z nielegalną działalnością polegającą na świadczeniu usług seksualnych.

Po dziewięciu miesiącach w areszcie rozpoczęła się ich deportacja na Białoruś, jednak w piątek zostali zatrzymani w strefie tranzytowej lotniska Szeremietiewo w Moskwie i trafili do aresztu w związku ze sprawą karną, dotyczącą organizacji prostytucji.

Wcześniej Rybka stała się bohaterką skandalu politycznego w Rosji. Jako pracownica agencji towarzyskiej miała być świadkiem rozmów rosyjskiego oligarchy Olega Deripaski i b. wicepremiera Rosji Siergieja Prichodźki, które miały dotyczyć m.in. ingerencji w wybory w USA. Według białoruskich i rosyjskich komentatorów to właśnie Deripaska miał stać za ponownym uwięzieniem swojej byłej kochanki.

Nastia Rybka twierdzi, że ma dowody ingerencji Rosji w amerykańskie wybory

ii,pj,jb/belsat.eu

Wiadomości