Przedstawiciele rządu w Moskwie dostrzegają postęp w rozmowach na temat zacieśnienia integracji, ale przyznają, że towarzyszy mu poważne „napięcie emocjonalne”.
Po negocjacjach, które przeprowadzili wczoraj szefowie rządów obu państw, poinformował o tym rzecznik prasowy rosyjskiego premiera Dmitrija Miedwiediewa.
– W rządzie Federacji Rosyjskiej odnotowano postęp w realizacji integracyjnego porządku dnia. Ale zauważono też poważne napięcie emocjonalne, które towarzyszyło temu procesowi. Zjawiły się jakieś „siły antybiałoruskie”, które wpływają na przedstawicieli najwyższych władz w Federacji Rosyjskiej… – powiedział Oleg Osipow. – Dziwnym jest nawet komentowanie tego, zresztą Dmitrij Anatoliewicz już się wypowiedział w tej sprawie na początku spotkania z Siergiejem Rumasem.
Jak podkreślił Osipow, każda integracja „jest zawsze i kompromisem i ustępstwami w czymś”. Dlatego jego zdaniem uzgodnienie nawet części map drogowych, co do których nie ma jeszcze zgody, będzie „wielkim sukcesem”.
Rzecznik rosyjskiego rządu przypomniał także, że strona rosyjska stosuje „kompleksowe podejście” podczas omawiania procesów integracyjnych i zasad współpracy gospodarczej.
– Warunki dostaw na Białoruś rosyjskiej ropy, gazu i wydawania nowych kredytów powinny być rozpatrywane, jak to się mówi, w pakiecie z ruchami na szlaku integracyjnym i skalą – oświadczył Osipow.