Dyktator Kazachstanu zrzekł się prezydentury, jednak pozostał najważniejszych człowiekiem w państwie. Kreml liczy na to, że układ Nazarbajewa nie utraci władzy, a kraj nie odsunie się od Rosji.
Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził w środę nadzieję na zapewnienie sukcesji władzy w Kazachstanie po ustąpieniu Nursułtana Nazarbajewa z urzędu prezydenta tego kraju. Podziękował też Nazarbajewowi za wkład w pogłębianie integracji eurazjatyckiej.
Na posiedzeniu rządu Rosji Putin wspomniał o “wydarzeniach politycznych”, zachodzących w kraju będącym “bliskim sojusznikiem” Rosji.
– Są one związane ze zmianą władz politycznych. Wyrażamy nadzieję, na to, że zapewniona zostanie sukcesja – zauważył.
Nazwał Nazarbajewa “jednym z autorów, jeśli nie autorem Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej”. Ocenił, że “projekt ten rozwija się bardzo pomyślnie”, m.in. dzięki “bezpośredniemu wsparciu i udziałowi” Nazarbajewa w tych działaniach. Putin zapewnił, że Rosja uczyni wszystko, aby te procesy podtrzymać.
Dzień po tym, jak Nazarbajew ogłosił swoją dymisję, na prezydenta Kazachstanu zaprzysiężony został Kasym-Żomart Tokajew. Zaprzysiężenie odbyło się podczas wspólnego posiedzenia obu izb kazachskiego parlamentu. Tokajew ma pełnić urząd do końca obecnej kadencji prezydenckiej, wygasającej w kwietniu 2020 roku.
Na razie nie jest jasne, czy będzie startował w najbliższych wyborach prezydenckich. Nazarbajew, obwieszczając we wtorek o swojej rezygnacji, określił Tokajewa jako “człowieka, któremu można powierzyć rządzenie Kazachstanem”.
W pierwszym przemówieniu wygłoszonym w nowej roli Tokajew – wykształcony w Moskwie zawodowy dyplomata płynnie posługujący się rosyjskim, angielskim i chińskim, były premier, a ostatnio przewodniczący kazachskiego Senatu – zaproponował zmianę nazwy stolicy państwa z Astany na Nursułtan, a także liczne honory dla uczczenia swojego poprzednika.
I tak Tokajew chce, by w Astanie stanął pomnik Nazarbajewa, jego portrety nadal wisiały we wszystkich państwowych urzędach, a główne ulice w stolicach obwodów nazwano jego imieniem. Ponadto Nazarbajew miałby otrzymać tytuł Bohatera Narodowego, dożywotni tytuł Ojca Narodu i zostać honorowym członkiem Senatu.
Podkreślił, że opinie byłego już prezydenta będą kluczowe w procesie podejmowania decyzji politycznych.
Nazarbajew zjawił się na ceremonii zaprzysiężenia Tokajewa w parlamencie, do którego wkroczył witany przez deputowanych długą owacją, po czym zajął miejsce na podium umieszczonym za i nad pulpitem, z którego przemawiał jego następca.
Tokajewa na funkcji przewodniczącego kazaskiego Senatu zastąpiła najstarsza córka ustępującego prezydenta, Dariga Nazarbajewa. Jej doświadczenie kierownicze oceniane jest jako niewielkie, wcześniej była przewodniczącą senackiej komisji spraw zagranicznych, obrony i bezpieczeństwa.
W ostatnim czasie z jej nazwiskiem związanych było kilka afer. Obrońcy praw człowieka ogłosili raport, w którym twierdzą, że córka prezydenta mogła wyprowadzić z kraju kilkadziesiąt milionów dolarów na rachunki bankowe w Austrii.
Jak pisze Reuters, wszystko to wygląda na pierwszy etap kontrolowanego przekazania władzy, w ramach którego dotychczasowy szef państwa mimo odejścia z urzędu nadal zachowa daleko idące wpływy – pozostanie dożywotnio przewodniczącym krajowej Rady Bezpieczeństwa oraz szefem rządzącej Demokratycznej Partii Ludowej “Nur Otan”.
W ocenie rosyjskiego eksperta ds. Azji Centralnej Arkadija Dubnowa, uprawnienia Nazarbajewa będą teraz wyższe od prezydenckich i w kazachskiej polityce nadal będzie sprawował władzę, nie zajmując najwyższych stanowisk w państwie.
Nazarbajew w czerwcu 1989 objął urząd pierwszego sekretarza KC Komunistycznej Partii Kazachstanu. Od kwietnia 1990 do grudnia 1991 był prezydentem Kazachskiej SRR. W pierwszych wyborach w Kazachstanie w 1991 roku zdobył 98,7 proc. głosów. Obecna kadencja prezydenta kończy się w kwietniu 2020 roku. W wyborach 2015 roku Nazarbajew zdobył 97,7 proc. głosów. W 2007 roku parlament zdecydował, że prezydent może ubiegać się o reelekcję dowolną liczbę razy.
Pod jego adresem padały zarzuty nadużywania władzy i wywierania nacisków na przeciwników. Według raportu organizacji Freedom House, obejmującego 197 krajów, Kazachstan zajmuje 175. miejsce pod względem wolności prasy.
pj/belsat.eu wg PAP