“Reportaż obojga narodów”: nagroda Biełsatu dla polsko-białoruskiego duetu dziennikarskiego


Telewizja Biełsat świętowała wczoraj 12. rocznicę swojego powstania. Z tej okazji nagrodzono najlepsze i najpopularniejsze materiały naszych kolegów.

Materiał internetowy roku

Nagroda w tej kategorii została wręczona za tekst, który nazwano “reportażem obojga narodów”. Jury doceniło reportaż “Likwidator fotografował zonę czarnobylską. Potem KGB odebrało mu aparat”. Jego autorami są białoruski dziennikarz, fotograf i operator Denis Dziuba oraz dziennikarz polskiej redakcji Biełsatu Jakub Biernat.

O nagrodzeniu tego materiału zadecydowała m.in. jego popularność wśród czytelników z Polski.

Foto
Likwidator fotografował zonę czarnobylską. Potem KGB odebrało mu aparat FOTO
2019.06.18 20:15

Telewizyjna osobowość roku

Został nią Siarhiej Padsasonny, który jako pierwszy w historii białoruskiej telewizji transmitował obchody katolickiego i prawosławnego Bożego Narodzenia z Watykanu i Betlejem.

Siarhiej Padsasonny z nagrodą.
Zdj. Biełsat

– Dziękuję całemu zespołowi Biełsatu. Bez was by się to nie stało. Zmierzaliśmy do tego 12 lat. W tym roku dokonaliśmy rzeczy historycznych, których nikt w białoruskiej telewizji nie zrobił przed nami. Osobiście dedykuję tą nagrodę mojej babci, która jej nie doczekała, ale bardzo by się z niej cieszyła. A zawodowo dedykuję tą nagrodę mojemu ulubionemu operatorowi Siarhiejowi Kawalowowi, bez którego nie było by żadnych kadrów powiedział podczas ceremonii Siarhiej Padsasonny, na co dzień prowadzący programy informacyjne.

W tym roku Siarhiej Padsasonny był też autorem i prowadzącym wakacyjny program “Biełsat jedzie” i redaktorem koordynującym relację z pogrzebu powstańców styczniowych w Wilnie. Nadawaliśmy wtedy na żywo z miejsca wydarzeń przez 7 godzin i 40 minut.

Film roku

W tej zwyciężył dokument “Żółte kwiaty” Kasi Rastockiej.

To film o kobiecie, która urodziła się na Uralu, w rodzinie białoruskich zesłańców. Bohaterka dokumentu mieszka teraz na Litwie, ale do tej pory pamięta zwiastujące uralską wiosnę pełniki, żółte kwiaty, które mama przynosiła z pracy w lesie.

Podczas gali wręczenia nagród dyrektor stacji Agnieszka Romaszewska-Guzy podkreśliła, że wyłonienie najlepszego filmu było bardzo trudne. W tym roku o palmę pierwszeństwa rywalizowało wiele produkcji Biełsatu nagrodzonych na międzynarodowych festiwalach – m.in. “Summa” Andreja Kuciły i “Czysta sztuka” Maksima Szweda.

Reportaż telewizyjny roku

Jury redaktorów i dyrektorów Biełsatu za najlepszy reportaż 2019 roku roku uznało “Szanse dla Leny” Wiktoryi Bojewej. To opowieść o byłych wychowankach ośrodka dla niepełnosprawnych, którzy wbrew oporowi państwa, postanowili się pobrać.

Najlepszy program publicystyczny

W tym roku zwyciężył ukazyjący się co dwa tygodnie magazyn śledczy “Wyjaśnijmy to” Stanisława Iwaszkiewicza. Jego autorzy nagłaśniają przypadki korupcji, defraudacji i innych form łamania prawa przez białoruskie władze.

Informacyjny materiał roku

Najważniejszym i najlepiej zrealizowanym materiałem informacyjnym w tym roku była relacja z pogrzebu powstańców styczniowych w Wilnie. Ostatnią drogę bohaterów trojga narodów transmitowała ekipa ponad 30 współpracowników Biełsatu. W centrum litewskiej stolicy stanęło specjalne studio, nasze kamery były nawet tam, gdzie nie mogli wejść zwykli uczestnicy pogrzebu.

W imieniu zespołu nagrody odebrali koordynator techniczny przedsięwzięcia Bartosz Barynów, na co dzień kierujący redakcją Biełsatu w Białymstoku oraz koordynator merytoryczny, wicedyrektor stacji Alaksiej Dzikawicki.

Wybór internautów

Laureatem w tej kategorii został Denis Dziuba, który opisał skandal wokół śmierci młodego milicjanta w Mohylewie. Na naszej stronie ten news przeczytało około 150 tysięcy osób.

Hавiны
Следчы камітэт патлумачыў, чаму загінулы міліцыянт не меў штаноў
2019.05.20 14:25

Nagrodę otrzymali także bloger Sciapan Swiatłou ps. NEXTA oraz redaktorka Wolha Staraścina. Odcinek tworzonego przez nich “Subiektywu” zobaczyło na YouTube 600 tysięcy widzów.

 

Z kolei na Facebooku ponad 400 tysięcy użytkowników zobaczyło sondę uliczną “Czyj Krym?” Wasila Tarana.

Ponad trzy razy więcej – 1 milion 350 tysięcy osób zobaczyło na Facebooku szokujący filmik Julii Szabłouskiej “Pe***stów nie obsługujemy”.

W tej samej kategorii nagrodzona została także korespondentka z Moskwy Masza Makarowa. Jej materiał o reakcji Rosji na zwycięstwo wyborcze Wołodymyra Zełenskiego zobaczył 1 milion 310 tysięcy widzów.

Biełsatowiec roku

Zostali nimi Iwona Górnicka i Bartosz Barynów ludzie pracujący poza kadrem kamery, bez których praca telewizji Biełsat nie byłaby możliwa.

Telewizja Biełsat pojawiła się na ekranach 10 grudnia 2007 roku, w Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Zobaczcie, jak wygląda po 12 latach.

jw,pj/belsat.eu

Aktualności