Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał zajęcie przez Polskę Zaolzia w 1938 roku rozbiorem Czechosłowacji i „tajnym spiskiem z Niemcami przed wybuchem II wojny światowej” i zaproponował potępienie tego aktu.
Wywiad prezydenta był częścią filmu “Wojna o pamięć” Andrieja Kondraszowa pokazanego w piątek na antenie państwowej TV Rossija 1. Putin stwierdził w nim, że przed II wojną światową ZSRR „podejmował kolosalne starania, aby utworzyć koalicję antyhitlerowską, jednak nikt go nie wsparł”.
– Co więcej, w 1938 roku wiodące kraje zachodnie, zarówno Wielka Brytania, jak i Francja, spotkały się w Monachium z Hitlerem, z Mussolinim i podpisały dokument, który zawsze nazywaliśmy Układem Monachijskim. Rozszarpał on Czechosłowację — dodał.
Rosyjski prezydent stwierdził, że „Polska brała w tym udział, a ponadto zawiązała bezpośredni spisek z Hitlerem, osobiście z nim, zgadzając się, że Polska zabierze część Czechosłowacji, region Cieszyna i inny sąsiedni region”.
Prezydent Rosji stwierdził, że “polskie władze” bezpośrednio uzgodniły z Hitlerem plan, który według niego był „bezpośrednim spiskiem”.
– To był spisek zawierający tajną częścią. Napisana, niepisana. Ale wszystko to mamy w dokumentach. A Związek Sowiecki rzeczywiście potępił tajną część paktu Ribbentrop-Mołotow pod koniec lat osiemdziesiątych — dodał.
W grudniu ub.r., podczas nieformalnego spotkania przywódców krajów WNP, Putin zauważył, że w 1939 r. Związek Sowiecki był izolowany i praktycznie jako ostatni został zmuszony do podpisania paktu o nieagresji z Hitlerem i że wcześniej dokonały tego min. Polska i Wielka Brytania.
Rosyjski prezydent pod koniec ubiegłym roku wielokrotnie w swoich wypowiedziach oskarżał Polskę o sojusz z Hitlerem i przyczynienie się do wybuchu II wojny światowej.
W 2009 r. prezydent Lech Kaczyński nazwał zajęcie Zaolzia w 1938 r. „grzechem”. Prezydent na Westerplatte mówił:
– Potrafimy się w Polsce przyznać do tego grzechu i nie szukać usprawiedliwień. (…) Naruszenie integralności Czechosłowacji było błędem (…).
jb/belsat.eu wg interfax.ru