Prezydent Ukrainy oddał hołd ofiarom zbrodni komunistycznych. Również Polakom FOTO

W obchodzony dziś na Ukrainie Dzień Pamięci Ofiar Represji Politycznych Wołodymyr Zełenski oddał im hołd na podkijowskim cmentarzu w Bykowni. Prezydent uczcił m.in. spoczywających tam Polaków – ofiary zbrodni katyńskiej.

Zdj. president.gov.ua

– Szokuje kolosalna skala zbrodni i ich antyludzki charakter. Całkowicie obca, zarówno dla zasad normalnego ludzkiego bytu, jak i ustroju społecznego cywilizowanego świata. Totalitarna maszyna bez wahania niszczyła na swojej drodze ludzkie życie i losy – oświadczył prezydent, cytowany w komunikacie swojego biura.

Zdj. president.gov.ua

Oznajmił, że współczesne i przyszłe pokolenia powinny zrobić wszystko, by nie dopuścić do podobnych zbrodni. Zaznaczył, że życie i zdrowie obywateli Ukrainy zawsze będą jego „bezwarunkowym priorytetem”.

Zdj. president.gov.ua

Zełenski złożył kwiaty przed zbiorową mogiłą ofiar oraz zapalił znicz przed Centralnym Monumentem Poświęconym Ofiarom Totalitaryzmu – poinformowano w komunikacie biura prezydenta. Jak dodano, szef państwa zrobił to także w miejscu upamiętniającym pomordowanych Polaków. W uroczystości Zełenskiemu towarzyszył szef biura prezydenta Andrij Jermak.

Zdj. president.gov.ua

W lesie, w Bykowni znajduje się największy w tym kraju cmentarz ofiar komunizmu. W zbiorowych mogiłach pogrzebano około 150 tys. ofiar komunizmu różnej narodowości, w tym ok. 3,5 tys. Polaków z listy katyńskiej. Polacy mają tu swoją oddzielną kwaterę.

 

Polaków zgładzono na podstawie decyzji najwyższych władz ZSRR z 5 marca 1940 roku, tej samej, której skutkiem było zamordowanie w sumie ok. 22 tys. Polaków m.in. w Katyniu, Charkowie i Kalininie (obecnie Twer).

Członkowie Rosyjskiej Akademii Nauk: „Przywróćcie zdemontowane tablice w Twerze!”

Cmentarz w Bykowni jest, obok charkowskich Piatichatek, jednym z dwóch cmentarzy katyńskich znajdujących się na terytorium Ukrainy.

Zdj. president.gov.ua

cez/belsat.eu wg president.gov.ua, PAP

Wiadomości