Prezydent Białorusi przyznał, że z przyjemnością zobaczyłby na jutrzejszych uroczystościach z okazji Dnia Zwycięstwa w Mińsku tych, którzy „zwyciężyli w tych dniach”.
Temat rozmowy zainicjowali dziennikarze państwowych mediów, którzy spotkali się dziś z Alaksandrem Łukaszenką. Zapytali go, czy wie o rozpowszechnianej i internecie informacji, że na obchody 9 maja zapraszane są osoby, które przebyły infekcję koronawirusem i pokonały chorobę.
– Jestem absolutnie przekonany, że ludzie na defiladę przyjdą i nie musimy nikogo zmuszać i ciągnąć na tę defiladę – odparł Łukaszenka.
Białoruski przywódca przyznał jednak, że „z przyjemnością zobaczyłby na defiladzie tych, którzy zwyciężyli w te dni”.
– Bo ci, którzy przechorowali, to ludzie, którzy zwyciężyli. Nie chorobę, nie tego wirusa, ale to co wbili ludziom do głów nieuczciwi politycy i inni – oświadczył. – To prawdziwa histeria, psychoza. Ludzie po prostu zaczęli się bać i wiele nas kosztowało, aby ludzi uspokoić.
Według danych opublikowanych przez białoruskie ministerstwo zdrowia, w czwartek w ciągu poprzedniej doby w kraju odnotowano 913 nowych przypadków infekcji koronawirusem. Zmarły kolejne cztery osoby, a liczba zainfekowanych przekroczyła 20 tys.
– Zarejestrowano 20 168 osób z pozytywnym testem na Covid-19, co stanowi 8,7 proc. wszystkich przeprowadzonych testów – poinformował resort zdrowia.
Tym samym dobowy przyrost infekcji wyniósł 913, co jest liczbą wyższą niż w ciągu ostatnich kilku dni (905, 861, 784). Według oficjalnych danych zmarło ogółem 116 osób z koronawirusem, wyzdrowiało w całym kraju 5 067 chorych. Przeprowadzono 229,4 tys. testów.
Portal tut.by zwrócił uwagę, że liczba potwierdzonych infekcji wzrasta ok. 5-7 dni po imprezach masowych. Z przeprowadzonej przez jego dziennikarzy analizy danych wynika, że dynamika przyrostów zwiększyła się ok. 5-7 dni po katolickiej i prawosławnej Wielkanocy, a także po ogólnokrajowym czynie społecznym, który odbył się 25 kwietnia. Rekordowy przyrost odnotowano dotychczas 29 kwietnia – tego dnia potwierdzono 973 zakażenia.
jw, cez/belsat.eu, inf. wł., PAP