Pogranicznik werbował szpiegów? SBU oskarża białoruskiego oficera

Białorusin próbował pozyskać informacje, które mogły zagrażać bezpieczeństwu Ukrainy. Grozi mu za to od 5 do 8 lat więzienia – podało Radio Swaboda.

Oskarżony to funkcjonariusz wydziału poszukiwania osób z Pińskiego Oddziału Pogranicznego. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zarzuca mu “utrudnianie ustawowej działalności Sił Zbrojnych Ukrainy innych formacji zbrojnych w szczególnym okresie”.

Sprawa przeciwko białoruskiemu pogranicznikowi została wszczęta w październiku 2019 roku. Wtedy to agentom SBU wskazał go obywatel Ukrainy, którego Białorusin miał zwerbować. Pogranicznik chciał pozyskać informacje o działalności, uzbrojeniu i sprzęcie Łuckiego Oddziału Pogranicznego . Pytał też o szczegóły ochrony białorusko-ukraińskiej granicy w obwodzie wołyńskim i rówieńskim.

Ukrainiec przyznał się do werbunku przez białoruskie służby specjalne

Zwerbowany Ukrainiec zwrócił się do SBU w lipcu 2018 roku, przyznając się do “pomagania Białorusi w prowadzeniu akcji wywrotowych przeciwko Ukrainie”. Powiedział, że do współpracy nakłoniono go w październiku 2017 roku na przejściu granicznym Niewiel. SBU odkryła, że do kierowania pozyskanym Ukraińcem wykorzystywano 11 numerów telefonów komórkowych.

Od 2016 roku media dowiedziały się o przynajmniej sześciu przypadkach możliwego werbowania Ukraińców przez białoruskie służby. KGB prawdopodobnie miało też swoje kontakty w Donbasie.

Białorusin wydany donieckim separatystom twierdzi, że zwerbowało go białoruskie KGB

mh,pj/belsat.eu

Wiadomości