Po wiosce pod Brześciem błąkał się... słoń


Zaniepokojeni mieszkańcy zaalarmowali milicję. Funkcjonariuszom udało się odnaleźć właściciela zwierzęcia. Ten oznajmił, że słoń widocznie się… pasł.

Egzotyczne i wielkie zwierzę przechadzało się żwirówką przebiegającą przez wieś Wielkie Lepiesy w obwodzie brzeskim. Na milicję zadzwoniła jedna z jej mieszkanek. Zgłosiła, że słoń straszy ludzi.

Na miejscu zdarzenia milicjanci zastali oprócz słonia także przedstawiciela cyrku „Dziwa”. Pracownik wyjaśnił, że w pobliżu sąsiedniej wsi Imielin znajduje się działka, na której trzyma się zwierzęta oczekujące na odprawę celną. A słoń – po prostu się pasł. Tylko, że przy okazji wyłamał ogrodzenie i poszedł na spacer do wsi.

Zdj. t.me/s/pressmvd

Na tym incydent uznano za wyczerpany, a milicjanci pomogli doprowadzić słonia do miejsca tymczasowego zameldowania. Zanim zdążył wejść w poważniejszą szkodę.

Wiadomości
Do szpitala położniczego w Witebsku przyszła ciężarna sarna
2017.05.15 12:44

sk, cez/belsat.eu

Aktualności