Wybuch, do którego doszło we wtorek w prestiżowej Akademii Wojskowo-Kosmicznej w Petersburgu, spowodował ładunek wybuchowy domowej roboty – podał portal Fontanka.ru. Portal zamieścił też filmik pokazujący moment eksplozji.
Ministerstwo obrony wystosowało oficjalny komunikat, w którym potwierdziło eksplozję i podało, że ranne są trzy osoby. Przekazało przy tym, że w Akademii Wojskowo-Kosmicznej im. Aleksandra Możajskiego eksplodował niezidentyfikowany przedmiot.
Portal Fontanka.ru informuje, że był to ładunek wybuchowy domowej roboty, który znaleziono w jednym z budynków akademii pod schodami. Po jego znalezieniu zarządzono ewakuację i wezwano grupę saperską uczelni. Ładunek wybuchł, gdy saperzy zaczęli go przykrywać kamizelkami kuloodpornymi. Portal zamieścił też wideo z rejestratora zainstalowanego w samochodzie, który akurat przejeżdżał ulicą Żdanowską pod budynkiem szkoły. Na zapisie widać, jak wybuch wyrzuca okno na drugą stronę ulicy.
Media podawały dotąd różniące się dane o liczbie rannych – od dwóch do czterech. Fontanka.ru podaje, że rannych zostało troje oficerów-saperów i jedna z wykładowczyń. Natomiast obrażeń nie odniósł żaden z kursantów akademii, a życie rannych nie jest zagrożone.
Wojskowy wydział śledczy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej wszczął sprawę karną i poinformował, że trwa ustalanie pochodzenia przedmiotu, który spowodował eksplozję.
Prestiżowa akademia im. Możajskiego kształci oficerów wojsk obrony powietrzno-kosmicznej rosyjskich sił zbrojnych.
jb/belsat.eu wg PAP, Fontanka.ru
