Pałki i paralizatory: co 10. Rosjanin padł ofiarą policyjnych tortur


Rosyjski instytut badań społecznych Centrum Lewady zapytał Rosjan, czy padli ofiarą bezprawnej przemocy podczas kontaktów z organami siłowymi.

Dlaczego biją?

Okazało się, że 10 proc. dorosłych respondentów przyznało się, że miało do czynienia z przypadkami niezgodnego z prawem użycia siły w czasie kontaktów z policjantami lub funkcjonariuszami służby więziennej. Trzy czwarte z nich uznało, że przemoc stosowano w celu poniżenia i zastraszania. W połowie przypadków przyznali, że wykorzystano przeciwko nim formę tortur, zmuszając do przyznania się do winy. Jedna trzecia stwierdziła, że przemoc stosowano w celu wymierzenia kary.

Wiadomości
Jak wyglądają tortury w rosyjskim łagrze WIDEO 18+
2018.07.21 11:37

Najczęściej wymienianą przyczyną użycia przemocy jest konflikt z policjantem. Aż jedna czwarta respondentów przyznała, że zdarzyło jej się skonfliktować z funkcjonariuszami. W grupie „podwyższonego ryzyka” znajdują się gorzej wykształceni mężczyźni w wieku 29-55 lat z mniejszych miejscowości.

Kreml się przyjrzy

Na wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie Komitetu przeciwko Torturom, organizacji broniącej praw człowieka zareagował Kreml. Uwiarygodnia je bowiem duża próba badawcza, bo aż 3,4 tys. osób z 50 regionów Rosji.

Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Władimira Putina podczas wczorajszej konferencji prasowej sam postanowił przeprowadzić swoje badania na grupie 30 dziennikarzy obecnych na sali. I gdy okazało się, że żaden z nich nie doświadczył bezprawnej przemocy, kremlowski urzędnik oświadczył, że uzyskane informacje rozchodzą się z wynikami badania. Zapowiedział także, że władze przyjrzą się raportowi Centrum Lewady.

Maski gazowe i paralizatory

Jak informuje Kommiersant, Rosja jednak regularnie zdaje sprawozdania przed Komitetem przeciwko Torturom ONZ z metod walki z torturami. W ub. r. do Komitetu trafiło 147 skarg rosyjskich obywateli na stosowanie tortur. A tylko w ciągu pierwszego półrocza tego roku aż 122.

– Jeżeli w latach 90 [ub. w.] do torturowana używano pałek i masek gazowych, to w ostatnich czasach pojawiły się także paralizatory. Torturuje się przy pomocy duszenia maską gazową, czy torebką. Używa się pałek czy kajdanek, które są silnie zaciskane – Dmitrij Jegoszin, prawnik z organizacje „Werdykt społeczny” relacjonuje znane mu przypadki tortur.

Jegoszyn twierdzi, że aresztowani często są bici, chociaż wcześniej już przyznali się do winy.

W Rosji pojawiły się pierwsze przypadki, gdy sądy wypłacały rekompensaty ofiarom policyjnej przemocy. Jednak warunkiem takiej rekompensaty jest wcześniejsze skazanie funkcjonariuszy za nadużycie pełnomocnictw. Dzieje się najczęściej tak, gdy tortury pozostawią ślad zdrowiu zatrzymanego.

Na przykład Sąd Najwyższy Tatarstanu nakazał wypłatę 70 tys. rubli Dinarowi Awzaławowi, którego policjant 20 razy poraził paralizatorem, próbując wymusić na nim przyznanie się o kradzieży radia z samochodu. Policjant skazano na pięć lat więzienia w zawieszeniu.

„Torturom nie, ale…”

Według badań Centrum Lewady Rosjanie odnoszą się do stosowania tortur przez „organy” niejednoznacznie. 30 proc z nich dopuszcza ich stosowanie w wyjątkowych przypadkach – np. wobec domniemanych terrorystów. 40 proc. przyznaje, że bez stosowania przemocy, spadłaby wykrywalność przestępstw.

Więcej w wydaniu programu Wot Tak:

iw,jb/belsat.eu

Aktualności