Opozycję za kraty! Milicja szykuje się do Dnia Wolności

Białoruska milicja rozpoczęła przygotowania do świętowanego w niedzielę stulecia ogłoszenia niepodległości przez Białoruską Republikę Ludową. Zatrzymani zostali czołowi opozycjoniści i… pies.

Tak jak przed rokiem, na Białorusi rozpoczęły się „zatrzymania prewencyjne”. Funkcjonariusze aresztują na ulicy i wyciągają z domów liderów Kongresu Narodowego – organizatorów jubileuszowego marszu. Za kraty trafiają na krótkie terminy, po 10 dni, co wystarczy, wy nie wzięli udziału w uroczystościach. Politycy formalnie odbywają zaległe kary, lub też są naprędce skazywani za udział w nielegalnych zgromadzeniach w 2017 roku.

Milicyjna akcja rozpoczęła się w środę 21 marca

Tego dnia do aresztu trafili pierwszy postsowiecki więzień polityczny Wiaczesław Siwczyk, 72-letni poeta, były kandydat na prezydenta Białorusi Uładzimir Niaklajeu i proeuropejski działacz Maksim Winiarski. Wszyscy trzej zostali zatrzymani po wyjściu z własnych domów. Winiarskiego po posterunek odwieziono z psem, którego wyprowadził na spacer.

Niaklajeu odsiaduje karę wymierzoną mu w ubiegłym roku za udział w manifestacji – 10 dni aresztu. Siwczyka prawdopodobnie skazano za organizację rocznicy bitwy pod Orszą na 5 dni aresztu. Winiarskiego ukarano 10 dniami aresztu za akcję solidarności z zablokowanym portalem Chartia-97.

Milicyjna łapanka trwa dalej

O zatrzymaniu Winiarskiego media poinformował Leanid Kułakou z Europejskiej Białorusi. Dziś z kolei powiadomił naszą redakcję, że milicja „złapała” go pod domem i właśnie jedzie na komisariat. W błyskawicznym procesie został skazany na 10 dni aresztu za udział w nielegalnym zgromadzeniu.

Milicja zatrzymała dziś także Jauhiena Afnagiela. Antyterroryści milicji grozili wyważeniem drzwi i zdemolowaniem mieszkania, jeżeli mężczyzna nie wyjdzie dobrowolnie.

Liderzy opozycji nie wychodzą na ulice

Uwięziony we własnym domu został były kandydat na prezydenta Mikoła Statkiewicz. Były więzień polityczny zapowiedział, że nie wyjdzie na dwór, by nie dać sie aresztować pilnującym jego domu milicjantom. W podobnej sytuacji jest aktywistka Wolha Nikałajczyk.

Wszyscy zatrzymani są inicjatorami „Marszu wolności i godności” z okazji jubileuszu proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej. Władze Mińska nie wyraziły zgody na to zgromadzenie – liderzy Kongresu Narodowego postanowili przeprowadzić demonstrację nielegalnie, ale pokojowo.

Tego samego dnia w Mińsku odbywać się będą dozwolone przez władze mityng i koncert gwiazd białoruskiej muzyki niezależnej, którego patronem jest Biełsat. Uroczystości z okazji stulecia ogłoszenia niepodległości przez BRL odbędą się także w innych miastach Białorusi oraz w Białymstoku.

W ubiegłym roku obchody Dnia Wolności zostały brutalnie spacyfikowane przez milicję i wojska wewnętrzne MSW. Tylko w Mińsku zatrzymano nawet ponad 700 osób, w tym parudziesięciu dziennikarzy. Jednak wtedy władze nie wyraziły zgody na uroczystości patriotyczne, a teraz włodarze miasta wręcz pomagają w organizacji.

PJ, belsat.eu

Wiadomości