Operator Biełsatu Alaksandr Lubianczuk stanie przed sądem "za przeklinanie"


Milicjanci twierdzą, że Alaksandr Lubianczuk (na zdjęciu) przeklinał, znajdując się na komendzie milicji dzielnicy “Pierwszomajskaja” w Mińsku. 

Proces zacznie się w poniedziałek, a nasz operator będzie sądzony za “drobne chuligaństwo” (art. 17.1 białoruskiego Коdeksu Wykroczeń Administracyjnych). Alaksandr spędzi weekend w areszcie śledczym na ulicy Akrescina.

Alaksandra Lubianczuka zatrzymano w piątek rano podczas rewizji w jednym z mińskich biur naszego kanału. Wypuszczono go późnym popołudniem.

Przypomnijmy, że już jeden operator Biełsatu, Alaksandr Barazienka, został ostatnio skazany na podstawie tego artykułu. 25 marca nagrywał on jednostkę specjalną milicji OMON podczas pacyfikacji Dnia Wolności w Mińsku.

JuW, belsat.eu, za baj.by

Aktualności