Odświeżyć pamięć… Wspólne zdjęcie domniemanych członków „szwadronu śmierci” Łukaszenki

Po lewej stronie, przy mównicy – płk. Dzmitryj Pauliczenka. W trzecim rzędzie, o lasce – Juryj Harauski. Zdj. sb.by

Fotografia ukazała się w państwowej gazecie SB.Biełaruś Siegodnia. Ilustruje uroczystości z okazji 20-lecia Stowarzyszenia Weteranów Specnazu.

Na zdjęciu widoczny jest przemawiający z mównicy płk Dzmitryj Pauliczenka, były dowódca SOBR, czyli Specjalnego Oddziału Szybkiego Reagowania. Słuchają go członkowie Stowarzyszenia Weteranów Specnazu z jednostki wojskowej nr 3214 w Mińsku. Wśród nich, w trzecim rzędzie, oparty o laskę stoi Juryj Harauski. Impreza opisana przez rządowy dziennik odbyła się w listopadzie 2017 roku.

Białoruski specnazowiec przyznał się do udziału w zabójstwach opozycjonistów w l. 90.

Wczoraj Deutsche Welle opublikowało obszerny wywiad z Harauskim, który przyznał się, że razem z Pauliczenką brał udział w porwaniach i zabójstwach liderów białoruskiej opozycji. Również wczoraj jego sensacyjne wyznania zdążył skomentować Pauliczenka.

Płk Pauliczenka zaprzeczył, że mordował opozycjonistów

Najpierw przyznał, że Harauski był jego podwładnym, ale potem miał zejść na przestępczą drogę i zajmować się wymuszeniami. Zaś podczas tajemniczych zaginięć opozycjonistów odsiadywał akurat wyrok. Potem jednak płk Pauliczenka zmienił zdanie. Stwierdził, że w ogóle nie zna takiego funkcjonariusza i pomylił go z kimś innym.

Weterani specnazu chcą się spotkać z dziennikarzami. Żeby bronić honoru Łukaszenki

dd, cez/belsat.eu

Wiadomości