„Naczelnik wydziału KGB znieważał prezydenta i oddawał mocz na jego portret”

Wpisy użytkowników strony perehvat.gov.by

Korupcja, prostytutki i pijatyki na służbie. Hakerzy włamali się na serwer białoruskiego MSW i opublikowali kilka ciekawych donosów na funkcjonariuszy służb specjalnych.

Początkowo cyberatak przypisano grupie Ukraińskie Wojsko Cybernetyczne – ich logo umieszczono na filmiku. Jednak na pytanie Biełsatu Ukraińcy oficjalnie odpowiedzieli, że to nie oni zaatakowali białoruskie MSW i sprawa wygląda na rosyjską operację specjalną.

W wideo opublikowanym przez hakerów można zobaczyć, że uzyskali oni dostęp do panelu administratora strony perehvat.gov.by [„przejęcie” – tłum. red.] – forum pracowników białoruskiego MSW. Pozwoliło to na pobranie logów, w których przechowywane są adresy IP użytkowników, ich wpisy, przesłane pliki i wiele innych informacji.

Logi strony perehvat.gov.by

Wśród pozyskanych treści znalazły się też wpisy użytkowników, które nie przeszły cenzury administratorów – informacje o przestępstwach popełnianych przez funkcjonariuszy KGB, Centrum Walki z Korupcją i Służby Bezpieczeństwa Prezydenta.

Białoruscy mundurowi, którzy sami stali się ofiarami nieuczciwych zwierzchników, piszą między innymi, że „pułkownik przyjmuje łapówki za zdanie egzaminu, a potem oblewa”, czy też „bierze pieniądze i nie dotrzymuje słowa”. Ujawniają też ciekawsze przestępstwa – od sprzedaży części samochodów służbowych, po współpracę z przestępczością zorganizowaną.

Na przykład użytkownik Maksim pisał na forum służb, że jeden z agentów KGB obwodu brzeskiego „kryje przemyt do Polski i na Ukrainę”.

Forumowicz Iwan donosi: „Naczelnik […] Wydziału KGB ds. […] podczas popijawy w pracy zachowywał się agresywnie, obrażał Prezydenta Aleksandra Grigorjewicza i kilkukrotnie oddawał mocz na jego portret”.

Wpisy użytkowników strony perehvat.gov.by

Funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Prezydenta wprowadzał prostytutki na teren rezydencji Łukaszenki – pisze z kolei użytkownik Paweł.

Wpisy użytkowników strony perehvat.gov.by
Wpisy użytkowników strony perehvat.gov.by

Jak wytłumaczyli nam specjaliści od bezpieczeństwa w sieci, hakerzy mogli dostać się na serwer dzięki butforowi – programowi losowo generującemu hasła. Wpisuje on znane systemowi słowa i proste ciągi cyfr, ale nie jest w stanie pokonać złożonego hasła, co nie świadczy najlepiej o administratorach strony MSW.

Dziennikarze belsat.eu sprawdzili, czy osoby wymienione w donosach rzeczywiście są funkcjonariuszami białoruskich służb. W związku z tym, że wykradzione informacje dotyczą prawdziwych osób, postanowiliśmy zamazać ich nazwiska.

Strony перехват.бел і perehvat.gov.by są dalej zablokowane.

HA, PJ, belsat.eu

Wiadomości