Na Białoruś popłynie rosyjska ropa bez marży

Białoruski premier Siarhiej Rumas poinformował, że rosyjskie przedsiębiorstwa będą dostarczać ropę na Białoruś bez marży. Wcześniej Moskwa powiadomiła o osiągnięciu porozumienia z Mińskiem w sprawie dostaw surowca.

– Białoruś od końca ubiegłego roku negocjowała, by ropa dla naszych rafinerii była sprzedawana bez marży. Dosłownie w sobotę osiągnęliśmy porozumienie z rządem rosyjskim, że wszystkie rosyjskie przedsiębiorstwa będą mogły dostarczać ropę bez marży – powiedział Siarhiej Rumas.

Szef białoruskiego rządu wyjaśnił, że dotychczas marża dla dostawców wynosiła 11,7 USD za tonę ropy. Obecnie dostawcy zaoferują Białorusi zniżkę w wysokości 7 USD, a pozostałe 4,7 USD „weźmie na siebie rząd Federacji Rosyjskiej”.

Rumas dodał, że w ostatnich miesiącach Rosnieft i inne firmy nie zgadzały się na dostawy bez marży, nalegając na doliczanie jej do ceny.

– Białoruś będzie wybierać te firmy, które zaproponują lepsze warunki – powiedział premier. – Priorytetowo będziemy traktować te firmy, które w trudnym dla nas czasie (pierwszy kwartał 2020 roku) dostarczały nam ropę bez doliczania premii. Dlatego nie jest powiedziane, że Rosnieft będzie wśród dostawców.

Rosjanie ulegli Białorusi w sprawie dostaw ropy?

Białoruś i Rosja od 1 stycznia nie mają podpisanych kontraktów na dostawy surowca dla Mińska. Moskwa nie zgodziła się na zniżki, a dotychczasowi dostawcy – największe rosyjskie firmy, żądały dodatkowej marży za każdą tonę ropy.

Mińsk umawiał się na niewielkie dostawy z pomniejszymi eksporterami z Rosji. Poszukuje też alternatywnych kierunków dostaw, m.in. przez porty w krajach bałtyckich, Ukrainę, a także przez Polskę. Mińsk kupił już w sumie kilkaset tysięcy ton ropy, m.in. z Norwegii i Azerbejdżanu.

Dwie białoruskie rafinerie naftowe zmuszone zostały do działania przy ograniczonych mocach z powodu braku odpowiedniej ilości surowca.

Po tym jak załamał się rynek ropy naftowej, 11 marca premier Białorusi przekazał Rosji nowe propozycje w sprawie dostaw ropy.

– Sytuacja ostatnio się zmieniła, ceny ropy spadły. W związku z tym strona białoruska przedstawiła rosyjskiej nowe propozycje dla jej przedsiębiorstw. Strona rosyjska przyjęła je i obiecała w ciągu kilku dni skonsultować się z firmami naftowymi i dać odpowiedź – mówił wówczas Rumas.

W sobotę rząd Rosji poinformował w komunikacie, że premierzy obu krajów osiągnęli zasadnicze porozumienie dotyczące parametrów współpracy w kwestii zakupów ropy.

– Realizacja tych porozumień (w sferze naftowej) pozwoli zapewnić dostawy rosyjskiej ropy do rafinerii na Białorusi w pełnym wymiarze i na uzgodnionych warunkach – podano w sobotnim komunikacie służby prasowej rządu Federacji Rosyjskiej po rozmowie telefonicznej Michaiła Miszustina z Rumasem.

Wcześniej w sobotę prezydent Alaksandr Łukaszenka powiedział, że „Rosja całkowicie zaakceptowała białoruskie propozycje dotyczące dostaw ropy”.

Wiadomo, jak Rosja chciała podporządkować Białoruś w zamian za tanią ropę

pj/belsat.eu wg PAP

Wiadomości