Mińsk: brak czystej wody problemem rutynowym, a nie „politycznym”


Zdj. Iryna Arachouskaja/belsat.eu

W stolicy Białorusi doszło do zanieczyszczenia jednego z wodociągów. Władze upominają, żeby nie upolityczniać tego „rutynowego problemu” w związku z kampanią wyborczą.

– Decyzje o możliwości używania wody pitnej z kranu będą wydawane indywidualnie dla każdego obiektu na podstawie badania próbek wody – poinformowały wczoraj władze Mińska.

Od środy, gdy w zachodnich dzielnicach miasta z kranów popłynęła woda z silnym zapachem kanalizacji, poważne problemy z dostępem do czystej wody pitnej tylko się nasiliły. Władze dowożą wodę cysternami, do których ustawiają się gigantyczne kolejki. Wzrosły ceny wody butelkowanej w sklepach. Władze informowały w piątek, że sytuacja stopniowo się poprawia.

Dzień wcześniej mer miasta powiedział, że nie są dokładnie znane przyczyny zanieczyszczenia. Jako możliwą przyczynę wskazał nieprawidłowe działania podjęte podczas remontu wodociągu. Dodał, że sprawę ma zbadać prokuratura.

Foto
“Woda śmierdzi chlorem i fekaliami”. W Mińsku kolejki do beczkowozów
2020.06.25 11:51

W piątek ministerstwo zdrowia oceniło sytuację z wodą w trzech dzielnicach jako “niestabilną”. Poinformowano, że nie działa jeden z wodociągów. Problem z wodą dotyczy wodociągu zasilanego ze zbiornika powierzchniowego. Niektóre dzielnice Mińska pobierają wodę artezyjską i tam problemy nie wystąpiły.

Zastępca szefa administracji prezydenta Dzmitryj Krutoj ocenił w piątek w telewizji, że problemowi z wodą w Mińsku poświęca się zbyt wiele uwagi, co w jego opinii wynika z trwającej kampanii wyborczej. Jego zdaniem to “rutynowa sytuacja”.

cez/belsat.eu wg PAP

Aktualności