Białoruski przywódca spędził drugi dzień w Serbii. Spotkał się dziś w Belgradzie z serbskim liderem Aleksandrem Vučiciem, z którym rozmawiał o relacjach dwustronnych i światowej polityce.
Podczas rozmowy z serbskim prezydentem, Alaksandr Łukaszenka uznał się za zwolennika silnej Unii Europejskiej. Jego stanowiska ma nie zmieniać fakt, że przez lata był on objęty unijnymi sankcjami za łamanie praw człowieka i zasad demokracji.
– Jestem zagorzałym zwolennikiem przetrwania Unii Europejskiej, która zawsze wprowadzała sankcje przeciwko Białorusi. Unia Europejska jest jednym z najpotężniejszych filarów naszej planety. Jeśli wyrwiemy go spod tego systemu, zatrzęsie się on, a może nawet zawali. Dlatego jestem zwolennikiem przetrwania UE – cytuje Łukaszenkę jego służba prasowa.
Pochwalił też europejskie dążenia Serbii, która jest kandydatem do EU od 2012 roku. Przy czym za rządów Aleksandra Vučicia, państwo prowadzi politykę zdecydowanie prorosyjską.
– W szacunkiem podchodzimy do dążenia waszego kraju do wstąpienia do Unii Europejskiej. Życzymy wam godnie przejść tą drogę – podkreślił Łukaszenka.
W Belgradzie trwa dziś białorusko-serbskie forum biznesowe. Podczas niego mają zostać podpisane dwustronne umowy handlowe.
jw,pj/belsat.eu