Niezwykły podarunek wręczył mu prezydent Uzbekistanu, który składa oficjalną wizytę w Mińsku.
Szawkat Mirzijojew przyleciał na Białoruś w środę. Jeszcze wczoraj wziął udział w oficjalnych uroczystościach (m.in. złożył kwiaty przed Pomnikiem Zwycięstwa) oraz odwiedził Alaksandra Łukaszenkę oraz jego syna Kolę w prezydenckiej rezydencji w Zasławiu pod Mińskiem.
Kadry z ciepłego powitania i części przeprowadzonego „w nieformalnej atmosferze” spotkania pokazała państwowa telewizja. W półminutowej relacji TV ONT zjawiły się też kadry pokazujące upominki, które wręczyli sobie nawzajem przez gość i gospodarz.
Prezydent Uzbekistanu dostał „wyszywankę” – czyli koszulę haftowaną w tradycyjne wzory, rzeźbę żubra i ozdobny kilim. Białoruski prezydent został obdarowany samym sobą – posążkiem Alaksandra Łukaszenki przyodzianym w pełny rynsztunek hokeisty , z kaskiem na głowie i kijem w ręku. Żeby nie było żadnych wątpliwości, kogo przedstawia wąsaty hokeista, na jego plecach umieszczono napis „A.Lukashenko” oraz numer 01.
cez/belsat.eu