Osoby, które wracają do kraju z zagranicy, są w trybie przymusowym odizolowywane w pomieszczeniach wyznaczonych przez samorządy. W Wilnie w taki sposób zostało już odseparowanych około 200 osób.
Powyższą decyzję podjęto, gdyż część powracających do kraju obywateli nie przestrzega 14-dniowej kwarantanny, co sprzyja rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
– Wszyscy powracający na Litwę, a ma ich być jeszcze kilka tysięcy, natychmiast po powrocie zostaną poddani kwarantannie w wyznaczonych przez samorządy pomieszczeniach – powiedział dziś minister zdrowia Aurelijus Veryga.
Władze Wilna poinformowały, że przygotowały już około tysiąca pomieszczeń do izolacji. Kolejne są przygotowywane. Około 200 osób już zostało w izolowanych we wskazanych przez samorząd pomieszczeniach. Izolacji w stolicy będą musieli być poddani nie tylko wilnianie, ale też wszyscy, którzy do kraju powrócą drogą lotniczą przez wileński port, nawet jeżeli mieszkają na terenach innych samorządów.
2020.03.23 09:04
Do wiadomości publicznej nie są podawane miejsca izolacji. Wskazuje się, że są to pokoje w hotelach, motelach oraz pomieszczenia należące do samorządów. Koszty izolacji pokryją poszczególne samorządy, a następnie zostaną one zwrócone z funduszy rządowych.
Na Litwie liczba osób zakażonych koronawirusem wzrosła dziś do 154. Na razie odnotowano tu tylko jeden przypadek śmiertelny – kobieta w starszym wieku zmarła w sobotę w Wiłkomierzu (lit. Ukmerge). Do zakażenia koronawirusem SARS-CoV-19 doszło najprawdopodobniej w szpitalu.
– W czwartek osoba ta została wypisana. Nazajutrz ponownie przywieziono ją do kliniki. Wkrótce potem zmarła – mówił podczas konferencji prasowej wiceminister zdrowia Algirdas Šešelgis.
O tym, że kobieta była zakażona koronawirusem SARS-CoV-2, lekarze dowiedzieli się dopiero z badań przeprowadzonych po śmierci pacjentki.
– Niewykluczone. że kobieta została zakażona w szpitalu – powiedział wiceminister.
Kilka dni wcześniej w tym samym szpitalu potwierdzono obecność koronawirusa u jednej z lekarek. Jak wyjaśniono, miała ona bezpośredni kontakt ze 160 osobami – 127 z nich to lekarze i pielęgniarki.
W szpitalu, w którym pracowała zakażona lekarz i gdzie w piątek odnotowano pierwszy przypadek śmiertelny, zamknięte zostały oddziały chirurgii, reanimacji i traumatologii. Nie działa też izba przyjęć. Blisko setka lekarzy tej placówki przechodzi obecnie kwarantannę.
cez/belsat.eu wg PAP