Dziennikarka Lubou Łuniowa i operator Wital Dubik zostali zamknięci w sali konferencyjnej 5. Szpitala Klinicznego w Mińsku.
Grupa zdjęciowa niezależnej telewizji Biełsat nagrywała w szpitalu materiał o leczonym tam weteranie wojny w Afganistanie. Ordynator oddziału chirurgii ropnej AAndrej Popczanka uznał ich pracę za nielegalną, zamknął w jednym z pomieszczeń i wezwał milicję.
– Siedzimy teraz na sali konferencyjnej. Nie wypuszczają nas. Przecież nie będziemy się z nimi bić. Czekamy na pododdział milicji – napisała do redakcji Lubou Łuniowa.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, uwolnili dziennikarzy i jedynie spisali ich dane. Grupa zdjęciowa będzie teraz czekać na wezwanie do sądu.
Dziennikarze Biełsatu są regularnie zatrzymywani, skazywani na wysokie grzywny lub areszt. Korespondenci niezależnej telewizji pracują bez akredytacji władz Białorusi, której nie chce wydać Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Skazywani są niezgodnie z prawem. Jako obywatele Białorusi nie potrzebują akredytacji, by tworzyć materiały medialne.
jw,pj/belsat.eu
