Od początku marca do połowy kwietnia moskiewskie sądy orzekły o 30 proc. mniej aresztów wobec podejrzanych o lżejsze przestępstwa. Od czasu, gdy w stolicy Rosji obowiązują wymogi samoizolacji, mniej jest też rozbojów i włamań, a także wypadków drogowych.
Sądy w Moskwie orzekają teraz areszt tylko w tych wypadkach, gdy domniemani przestępcy wcześniej próbowali ukryć się przed śledztwem albo też nie mają stałego miejsca zameldowania na terenie Rosji – podały w piątek służby prasowe Moskiewskiego Sądu Miejskiego. Nie tylko decyzje o aresztowaniu są wydawane rzadziej. Aż o 73 proc. spadła w kwietniu br. (w porównaniu z kwietniem 2019 r.) liczba wpływających do sądów akt spraw karnych dotyczących drobnych przestępstw.
Moskiewska policja odnotowała w kwietniu br. spadek doniesień o przestępstwach o 9,5 proc. Aż o 62 proc. spadła liczba zgłoszeń o okradzeniu mieszkania, ogółem liczba kradzieży spadła o ponad 29 proc. Znacznie rzadsze są przypadki grabieży dokonywanych na ulicach miasta (spadek o ponad 66 proc.) i rozbojów (spadek o 62 proc.). Aż o 57 proc. spadła liczba wypadków drogowych i o 59 proc. liczba poszkodowanych w tych wypadkach.
Eksperci oceniają, że spadek liczby włamań i przestępstw na ulicach jest logiczny w okresie samoizolacji, gdy po mieście chodzi mniej przechodniów, a więcej patrolujących ulice policjantów. Nie można jednak wykluczyć wzrostu przestępczości, jeśli znacznie pogorszy się sytuacja gospodarcza. Na razie nie odnotowano wzrostu przestępstw telefonicznych i tych dokonywanych przez oszustów podających się za pracowników socjalnych, których ofiarami mogą paść szczególnie osoby starsze.
Kiedy w pierwszych miesiącach br. – styczniu i lutym – ogółem w Rosji wskaźniki przestępczości wzrosły, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow rozwiewał obawy o powrót sytuacji z lat 90. XX wieku, gdy kraj borykał się z falą przestępstw i przemocy. Przekonywał, że „strach ma wielkie oczy” i nie należy ulegać histerii.
Jednocześnie w niektórych regionach Rosji, wraz z wprowadzeniem wymogów samoizolacji, wzrosła liczba incydentów takich jak okradanie sklepów spożywczych. W kilku miastach, m.in. Petersburgu, doszło do ataków na kurierów dostarczających żywność.
Rosyjskie organizacje społeczne niepokoją się szczególnie możliwym nasileniem przemocy domowej w warunkach samoizolacji, bowiem takie zjawisko odnotowano wcześniej w Chinach i krajach Unii Europejskiej. Wskazują, że miliony rodzin muszą przebywać teraz w jednym mieszkaniu 24 godziny na dobę i obawiają się, że agresja pojawi się w tych rodzinach, gdzie jej wcześniej nie było.
cez/belsat.eu wg PAP