Sponsor „fabryki trolli” w Petersburgu Jewgienij Prigożin, nazywany też kucharzem Putina, ma finansować sztab dyskredytujący opozycyjnych kandydatów przed zbliżającymi się wyborami lokalnymi w Moskwie — pisze rosyjski portal Projekt.
W sztabie powołanym przed wyborami, które mają się odbyć 8 września, pracują polityczni konsultanci związani z Prigożinem: Igor Osadczyj, szef nieformalnego biura ds. afrykańskich, Andriej Potajczuk, który zajmował się zabezpieczeniem interesów Kremla w Zimbabwe i Republice Środkowej Afryki, oraz Maksim Sokołow, specjalista od Madagaskaru.
Teraz jednak porzucili oni tematy afrykańskie, by pomóc związanym z Kremlem i partią Jedna Rosja władzom Moskwy w wygraniu wyborów. To właśnie „sztab” Prigożina miał stać za oskarżeniem jednego z liderów opozycji, moskiewskiego samorządowca Ilię Jaszyna o najechanie samochodem na pieszego. Polityk miał rzekomo popchnąć zderzakiem kierowanego przez siebie samochodu członkinię prokremlowskiej organizacji, która zablokowała mu drogę.
Innym sprawką grupy było opublikowanie w sieci filmiku, na którym mężczyzna podobny do Jaszyna kopie kota. A także oblanie fekaliami aktywistów zbierających podpisy pod kandydaturą opozycjonistki Luby Sobol.
Według informatorów Projektu specjaliści Prigożina nie otrzymują pieniędzy za swoją działalność od moskiewskich władz i nie koordynują z nimi swoich działań. Ma być to jedynie rodzaj przysługi. Moskiewskie władze tymczasem zwalczają opozycyjnych kandydatów przy pomocy własnych zasobów. W zeszłym tygodniu moskiewska komisja wyborcza odrzuciła 57 kandydatów, wśród których są czołowi politycy opozycyjni. Opozycja oskarża władze o zmanipulowanie list z podpisami zebranymi przez jej przedstawicieli w celu zdyskwalifikowania części kandydatur. Komisje kwestionują prawdziwość podpisów pod kandydaturami np. zarzucając, że należą one do osób nieżyjących. W przypadku, gdy odsetek zakwestionowanych podpisów przekroczy 10 proc., kandydat na radnego traci możliwość uczestnictwa w wyborach.
Jewgienij Prigożin jest znany ze stworzenia w Petersburgu „fabryki trolii” – prywatnej agencji medialnej zajmującej się promowaniem w sieci treści wygodnych dla Kremla, wpływania na wyniki wyborów w krajach demokratycznych oraz wzmagania konfliktów w Zachodnich społeczeństwach. Drugim obszarem działalności Prigożina jest organizacja i finansowanie prywatnych oddziałów zbrojnych zwanych Grupą Wagnera. Brały one udział w walkach Donbasie, Syrii i krajach Afryki, wspierając sojuszników Kremla.
Rosyjski biznesmen jest właścicielem kulinarnego imperium (w jego skład wchodzą prestiżowe restauracje w Petersburgu i Moskwie, a także wielka firma cateringowa Concord). Jego firma dostarcza potrawy na Kreml i organizowane przez rosyjskie władze międzynarodowe imprezy – dlatego nazywany jest „kucharzem Putina”. Majątek Prigożina został wyceniony przez Forbesa na ponad sto milionów dolarów. Głównym atutem biznesmena jest przede wszystkim przyjaźń z Władimirem Putinem, którego zna jeszcze od czasów, gdy obaj działali w Petersburgu.
jb/belsat.eu