Kolejna egzekucja. Na Białorusi rozstrzelano zabójcę dwóch kobiet

Skazany to 36-letni Alaksandr Asipowicz z Bobrujska. Karę śmierci wymierzył mu sąd obwodowy w Mohylewie.

Oskarżony odwołał się od wyroku do Sądu Najwyższego, ten nie przychylił się jednak do apelacji. Z prawa łaski nie skorzystał też prezydent.

Latem Asipowicz zaprosił do siebie dwie młode kobiety – 26-letnią Kryścinę Kruszkinę i o rok starszą Alesię Klimową. Jedna z nich zdążyła zadzwonić potem milicję: błagała o pomoc – wraz z koleżanką były zamknięte w łazience, do które drzwi usiłował sforsować agresywny i uzbrojony w nóż mężczyzna.

Kobiety nie były jednak w stanie podać dokładnego adresu. Milicja nie zdążyła z interwencją. Jednej z ofiar zabójca zadał 16 ciosów nożem, a drugiej – prawie 80 młotkiem.

Białoruska prokuratura przeciwna moratorium na karę śmierci

To już trzecia wykonana w tym roku kara śmierci na Białorusi. Jeszcze dwóch skazanych, którzy usłyszeli wyroki jesienią, oczekują w celi śmierci na ich wykonanie. Białoruś pozostaje jedynym krajem w Europie, gdzie nie tylko skazuje się na najwyższy wymiar kary, ale również wykonuje egzekucje. Przez ostatnie 20 lat rozstrzelano ponad 400 osób.

Jak długo państwo białoruskie będzie jeszcze rozstrzeliwać?

sk, cez/belsat.eu

Wiadomości