Kirgistan: szturm na dom Atambajewa, były prezydent zatrzymany? WIDEO


Domu próbowali bronić zwolennicy byłego przywódcy państwa, którego obecne władze kraju pozbawiły nietykalności i postawiły mu szereg zarzutów korupcyjnych.

Przed rezydencją Ałmazbeka Atambajewa w miejscowości Koj-Tasz zjawiły się dziś jednostki specjalne, a nad domem krążyły śmigłowce. Wkrótce rozpoczęła się strzelanina. Funkcjonariusze używali granatów ogłuszających i gumowej amunicji, aby rozpędzić ok. 400 zwolenników Atambajewa zgromadzonych na terenie rezydencji i dookoła niej.

– Siły specjalne zaatakowały zwolenników Atambajewa, gdy wyszedł ich przywitać, wszyscy zostali pobici, strzelano, około 10 osób zostało rannych – mówiła rzeczniczka byłego szefa państwa Guliza Czodubajewa, którą zacytowała agencja AFP.

Według jednych źródeł funkcjonariuszom udało się wkroczyć do domu, a były prezydent został zatrzymany i wywieziony w nieznanym kierunku. Inne doniesienia mówią, że zabarykadował się wewnątrz i szturm wciąż trwa.

27 czerwca parlament Kirgizji pozbawił nietykalności Atambajewa, który rządził krajem od 2011 do 2017 roku. Odebrano mu też uprawnienia przysługujące byłemu prezydentowi. Prokuratura generalna postawiła mu szereg zarzutów korupcyjnych i wydała nakaz aresztowania.

Wiadomości
Ałmazbek Atambajew ma kłopoty. Kirgiski parlament pozbawił byłego prezydenta nietykalności
2019.06.27 13:10

Atambajew stwierdził wówczas, że to zemsta polityczna nowych władz i nie zamierza podporządkować się ich postanowieniom.

– Chcą mnie oczernić, rozpuszczają plotki. Ale zobaczycie – nie ma w tym prawdy. Wcześniej czy później prawda wyjdzie na jaw. Nie chcę się tłumaczyć i porównywać z nimi – mówił Atambajew portalowi azattyq.org o swoich przeciwnikach politycznych, na których czele stoi jego zdaniem obecny prezydent państwa. – Sooronbaj Żeenbekow i parlament urządzają spektakl, chcąc mnie skazać. Ale ja nie jestem człowiekiem, który pójdzie pod ich sąd. Jestem gotów na sąd Boży, ludowy i historyczny.

Były prezydent schronił się w swoim domu w miejscowości Koj-Tasz, do której zaczęli zjeżdżać się też jego zwolennicy. Zapowiedzieli oni, że będą bronić Atambajewa.

Ałmazbek Atambajew był pierwszym prezydentem Kirgistanu, który odszedł z urzędu po zakończeniu kadencji. Dwóch poprzednich szefów państwa zostało pozbawionych władzy w wyniku protestów społecznych – w 2005 i 2010 roku. Kirgistan uznawany jest za najbardziej demokratyczny kraj w Azji Środkowej.

Wiadomości
Kirgistan: nowy prezydent szuka „haka” na poprzednika?
2019.06.26 08:24

cez/belsat.eu wg svoboda.org, ekhokavkaza.com, PAP

Aktualności