German Marshall Fund: UE powinna zamrozić relacje z Łukaszenką


Joerg Forbrig, jeden z dyrektorów German Marshall Fund, wpływowego europejskiego think-tanku uważa na łamach Politico, że to koronawirus i fatalny stan gospodarki mogą pokonać Łukaszenkę.

Zdaniem Joerga Forbriga, obecna sytuacja białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki jest odmienna od tych z poprzednich wyborów prezydenckich. Po pierwsze, tym razem ma z kim przegrać. Jednym z najpoważniejszych kontrkandydatów jest Wiktar Babaryka, siedzący wraz z synem w areszcie.

Po drugie, przeciw Łukaszence buntują się nie tylko opozycja i część społeczeństwa, ale – i to jest znamienne- funkcjonariusze systemu m.in. milicjanci niezadowoleni ze sposobu, w jaki każe się im tłumić coraz liczniejsze protesty. Ponadto lokalna administracja oraz pracownicy służby zdrowia są niezadowolone z tego, jak reżim Łukaszenki walczy ze skutkami pandemii koronawirusa.

– Unia powinna jasno oświadczyć, że dalsza współpraca z Mińskiem jest uzależniona od natychmiastowego zatrzymania brutalnych represji. Powinna rozważyć też zamrożenie relacji politycznych z Mińskiem i ewentualne sankcje, jeśli ten nie zmieni kursu – podsumowuje swój tekst Forbrig.

Wiadomości
USA przedłuża sankcje wobec Łukaszenki i jego urzędników
2020.06.12 11:11

Wybory prezydenckie na Białorusi odbędą się 9 sierpnia. Rządzący od 1994 roku Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że nie odda władzy, a przeciwko demonstrującym obywatelom jest gotów użyć broni. Nieoficjalne sondaże internetowe mówią jednak, że popierają go tylko 3 proc. Białorusinów.

Od początku maja w kraju trwają przedwyborcze represje wymierzone w opozycję, jej zwolenników i dziennikarzy. W aresztach jest już pięciu opozycyjnych kandydatów na prezydenta. Do tysiąca zbliża się liczba zatrzymanych Białorusinów, którzy okazali swoją solidarność z aresztowanymi i wyszli na pokojowe demonstracje.

Wiadomości
Białoruś bez wolności w Dniu Niepodległości
2020.07.04 08:36

Obrońcy praw człowieka oświadczyli, że wybory już teraz odbiegają od demokratycznych standardów. Masowe represje wymierzone w obywateli potępiły państwa Zachodu, Unia Europejska i OBWE.

Przed wyborami prezydenckimi władze starają się zastraszyć także niezależnych dziennikarzy i blogerów. O absurdach białoruskiego aparatu represji, których doświadczył osobiście, opowiedział korespondent Biełsatu Zmicier Łupacz.

Reportaż
Miejsce zbrodni: internet. Czyli jak ośmieliłem się otworzyć usta bez pytania o zgodę władzy
2020.06.27 13:17

as/belsat.eu

Aktualności