Prezydent Białorusi zorganizował zbiory arbuzów na prezydenckim polu. Tradycyjnie już towarzyszyły mu dziewczęta ze służby protokolarnej i jego rzeczniczka Natalla Ejsmont.
Służba prasowa Alaksandra Łukaszenka podała, że w tym roku na Białorusi obrodziły arbuzy. To skutek umiarkowanych temperatur podczas lata. Jedynie z prezydenckiego pola zebrano 20 ton owoców.
«Как всегда, помогали Лукашенко в уборке красивые девушки из команды президента, в том числе пресс-секретарь Наталья Эйсмонт»: Александр Григорьевич вышел на сбор арбузов pic.twitter.com/aHQD5jF6vF
— Дмитрий Смирнов (@dimsmirnov175) August 30, 2019
Prezydent Białorusi wyszedł w pole 29 sierpnia, zaraz po spotkaniu z doradcą prezydenta USA Johna Boltona. Amerykanin nazwał spotkanie bezowocnym, ale podkreślił, że sam fakt przywrócenia relacji jest ważnym krokiem dla obu państw.
W zbiorach towarzyszyły Łukaszence dziewczęta ze służby protokolarnej, do której rekrutowane są m.in. byłe Miss Białorusi i sportsmenki. Niektóre z nich były podejrzewane o romans z przywódcą państwa.
Prezydent jest znany ze swojego zamiłowania do pracy na roli, do której przywykł od dziecka. W młodości, po ukończeniu studiów historycznych i służbie wojskowej, pracował na stanowiskach kierowniczych w państwowych gospodarstwach rolnych. Obecnie rolnictwo i ogrodnictwo są jego hobby – uczestniczy w pracach polowych przy jego wiejskiej rezydencji.
pj/belsat.eu