Dziennikarze Biełsatu znów zatrzymani


Milicjanci zatrzymują naszych kolegów niemal codziennie.
Zdj. belsat.eu

Milicja wszczęła postępowanie za nielegalną pracę na rzecz zagranicznego środka masowego przekazu przeciwko naszej kolejnej ekipie zdjęciowej.

Naszych kolegów Halinę Abakunczyk i Siarhieja Kawalowa zatrzymano wczoraj po południu na wyjeździe z miasta Żodzina pod Mińskiem, skąd relacjonowali przebieg zbiórki podpisów poparcia dla niezależnych kandydatów w wyborach prezydenckich.

Oboje odwieziono na posterunek, gdzie funkcjonariusze sporządzili protokół o naruszeniu artykułu 22.9 kodeksu wykroczeń. Dotyczy on „pracy na rzecz zagranicznego środka środka masowego przekazu” bez specjalnej akredytacji wydawanej przez białoruski MSZ. Biełsat ubiega się o taką akredytację dla swoich dziennikarzy i współpracowników od początku istnienia, ale do tej pory nasze prośby były załatwiane odmownie.

Siarhiej Kawalou i Halina Abakunczyk wychodzą z posterunku. Po zatrzymaniu spędzili w nim trzy godziny.
Zdj. belsat.eu

To kolejne zatrzymanie naszych kolegów w ostatnich dniach. Przedwczoraj ekipę zdjęciową Biełsatu zatrzymano w podobnych okolicznościach w Bobrujsku. Alena Dubawik i Alaksandr Barazienka też zostali oskarżeni o takie samo wykroczenie i staną przed sądem. Dodatkowo zatrzymujący ich milicjanci odebrali im kamerę wideo i telefony komórkowe.

Foto
Dziennikarze Biełsatu zatrzymani po wiecu opozycji
2020.06.05 09:56

cez/belsat.eu

Aktualności