Droga „szamana Saszy”: znów ruszył na Kreml, znów go zatrzymano

Tym razem Alaksandr Gabyszew, który chce wygnać z Moskwy Władimira Putina, nie zdołał opuścić nawet ojczystej Jakucji. Poprzednio zawędrował aż do Buriacji.

Wiosną tego roku Gabyszew ogłosił, że rosyjski prezydent jest demonem i wyruszył pieszo z Jakucka do Moskwy, aby go do stamtąd przepędzić. Po drodze dołączali do niego zwolennicy, a mieszkańcy kolejnych miast na trasie wyprawy ciepło witali „szamana Saszę”oraz wspierali go pieniędzmi, jedzeniem i ekwipunkiem.

Bunt w stolicy Buriacji. Poszło o szamana, który chce wypędzić demona-Putina WIDEO

Wędrówka zakończyła się we wrześniu. Na granicy obwodu irkuckiego i Buriacji na obóz Gabyszewa napadli umundurowani i zamaskowani ludzie, którzy porwali pielgrzyma. „Odnalazł się” w areszcie. Wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne z artykułu o ekstremizmie, a zaraz potem wsadzono do samolotu i odesłano do Jakucka.

Rosja: uprowadzono szamana, który chciał wypędzić z Moskwy Putina

Tam został zbadany psychiatrycznie i uznany za niepoczytalnego. Adwokaci podważają jednak tę diagnozę, ponieważ ekspertyza psychiatryczna została przeprowadzona nie w szpitalu, ale jednocześnie z przesłuchaniem podejrzanego.

Gabyszewa zobowiązano do nieopuszczania miejsca zamieszkania. Nie przedstawiono mu potem oficjalnych zarzutów, co należało zrobić w ciągu 10 dni od wyznaczenia środka zapobiegawczego. Nakaz w związku z tym się unieważnił.

Szaman-antyputinista trafił do szpitala psychiatrycznego. Władze zarzucają mu ekstremizm

Przedwczoraj szaman z tego skorzystał i znów wyruszył do Moskwy. Jego wyprawa trwała tym razem tylko dwa dni. Wczoraj funkcjonariusze FSB przyszli do domu jego siostry, poprzez którą chcieli mu doręczyć wezwanie do stawienia się w ich siedzibie. Siostra odmówiła twierdząc, że „nie będzie szukać go na trasie”.

Jakucki szaman znów ruszył w drogę, by wygnać Putina

Dziś odnalazły go tam same służby specjalne – Gabyszew został zatrzymany. Oprócz niego zatrzymano też jednego z jego zwolenników Jewgienija Rostokina. Może zostać przeciwko niemu wszczęto postępowanie karne za to, że usunął on materiał wideo, który stał się powodem do wszczęcia postępowania przeciwko „szamanowi Saszy”.

cez/belsat.eu

Wiadomości