Dostawy ropy z Polski na Białoruś są możliwe. Opinia eksperta

Andrej Wiaryha, główny inżynier przedsiębiorstwa Homeltrannafta przyznał, że możliwe są dostawy ropy rewersem z Gdańska na Białoruś. Ekspert kieruje obsługą białoruskiego odcinka ropociągu Przyjaźń.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka polecił niedawno podległym sobie urzędnikom znaleźć alternatywne źródła dostaw ropy. Gdy Rosjanie wstrzymali dostawy, białoruskim rafineriom zagroził brak surowca. Stało się tak, gdy obydwa kraje nie porozumiały się co do nowych cen rosyjskiej ropy.

W białoruskiej prasie pojawiły się przecieki, że Białoruś zastanawia się na wstrzymaniu tranzytu rosyjskiej ropy i wykorzystania Przyjaźni do sprowadzenia surowca z Zachodu. Dziś również okazało się, że Białoruś wstrzymała częściowo tranzyt rosyjskiej ropy, tłumacząc to koniecznością remontu ropociągu.

Białoruś wstrzymuje częściowo tranzyt rosyjskiej ropy do Polski. Remontuje ropociąg

Główny inżynier przedsiębiorstwa Homeltransnafta Drużba przypomniał, że partia zanieczyszczonej ropy, która trafiła przez Białoruś do Polski była z powrotem przepompowana do Rosji właśnie ropociągiem Przyjaźń.

Andrej Wiaryha podkreślił, że jedynym problemem jest niemożność zapewnienia naraz dostaw w obydwu kierunkach. Jednak jego zdaniem można to robić na zmianę.

– Załóżmy, że przez tydzień pompujemy (ropę – belsat.eu) do Mozyrza (do rafinerii – belsat.eu), a tydzień z Mozyrza. A zatem jest to zadanie, które można w całości zrealizować, jeżeli Polska wyjdzie naprzeciw – cytuje jego słowa TUT.by.

Inżynier poinformował, że trwają rozmowę na ten temat. I podkreślił, że Białoruś powinna mieć stabilne warianty alternatywnych dostaw ze wszystkich kierunków.

Polska może pomóc Białorusi ropą. Czy Łukaszenka jest tym zainteresowany?

jb/belsat.eu wg TUT.by

Wiadomości