Sztaby kandydatów na prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego i Petra Poroszenki, zawarły umowę w sprawie debaty poprzedzającej wyznaczoną na niedzielę II turę wyborów prezydenckich.
– Podpisaliśmy umowę o wynajmie stadionu – powiedział dziś na konferencji prasowej rzecznik sztabu urzędującego szefa państwa Ołeh Medwediew.
Rzecznik sztabu Petra Poroszenki oświadczył, że wciąż trwają negocjacje o tym, jak będzie wyglądało jego spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim.
– Oni planują wielkie show, koncert “95.Kwartału”, a nasza ekipa chce treściwej debaty, dotyczącej kwestii, które odnoszą się do konstytucyjnych kompetencji prezydenta – zaznaczył Medwediew.
„95.Kwartał” to kabaret telewizyjny, którego gwiazdorem i producentem jest Zełenski. To właśnie on zaproponował Stadion Olimpijski w Kijowie jako miejsce debaty dwóch kandydatów. Według Zełenskiego powinna odbyć się ona w piątek, 19 kwietnia. Zgodnie z wytycznymi Centralnej Komisji Wyborczej do ich rozmowy przed ostatnim etapem głosowania powinno dojść w ostatni piątek przed II turą wyborów, jednak jej miejscem ma być studio telewizji publicznej.
W odpowiedzi na zaproszenie Zełenskiego na stadion Poroszenko zaproponował mu spotkanie na stadionie w ostatnią niedzielę, 14 kwietnia, z zastrzeżeniem, że debata odbędzie się również 19 kwietnia w studiu telewizyjnym. Kontrkandydat prezydenta zaproszenia nie przyjął i Poroszenko wystąpił przed dziennikarzami sam.
Zełenski krytykowany jest za kampanię wyborczą, którą prowadzi przede wszystkim w internecie. Prawie nie udziela wywiadów, a w komunikacji z wyborcami ogranicza się przeważnie do krótkich filmików w sieciach społecznościowych.
Poroszenko, który ma znacznie niższe notowania od swojego rywala, ostrzega Ukraińców, że głosując na niego, kupują kota w worku. Wytyka Zełenskiemu, że nie ma jasnego programu wyborczego, a przede wszystkim wizji państwa, którym chce rządzić. Poroszenko powtarza, że jego przeciwnik unika spotkania z nim.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się na Ukrainie 31 marca. Zełenski zajął wówczas pierwsze miejsce, uzyskując 30,2 proc. poparcia. Na Poroszenkę zagłosowało niemal 16 proc. uprawnionych.
Zgodnie z opublikowanym we wtorek sondażem w II turze wyborów Zełenskiego zamierza poprzeć ponad 72 procent wyborców, którzy zdecydowali, że wezmą udział w głosowaniu i mają swojego kandydata.
Jego rywala, urzędującego prezydenta Petra Poroszenkę chce poprzeć ponad 25 proc. badanych – wskazują opublikowane we wtorek wyniki sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii. Niemal 2,5 proc. respondentów w tej grupie zamierza zniszczyć kartę do głosowania.
W grupie ogólnej, do której weszli wszyscy uczestnicy sondażu, Zełenskiego ma zamiar poprzeć ponad 48 proc., zaś Poroszenkę 17 proc. Niemal 18 proc. nie dokonało jeszcze wyboru, prawie 8 proc. odmówiło odpowiedzi na pytanie o preferencje wyborcze, 1,6 proc. chce zniszczyć kartę, a ponad 6 proc. twierdzi, że nie pójdzie do głosowania.
Badanie przeprowadzono w dniach 9-14 kwietnia. Uczestniczyło w nim 2004 respondentów w wieku powyżej 18 lat w 129 miejscowościach Ukrainy poza zajętym przez Rosję Krymem oraz opanowanymi przez prorosyjskich separatystów obszarami obwodu donieckiego i ługańskiego.
Poprzedni sondaż przedwyborczy opublikowano na Ukrainie w ubiegłym tygodniu. Zełenskiego poparło w nim 51 proc. wszystkich badanych, zaś Poroszenkę 21 proc. respondentów.
cez/belsat.eu wg PAP