Białoruski anarchista Zmicier Palijenka w liście z więzienia poinformował, że cierpi na egzemę mikrobową. 24-latek odsiaduje karę 2 lat więzienia za rzekomą napaść na milicjanta podczas alternatywnej Rowerowej Masy Krytycznej w Mińsku.
Według przyjaciółki więźnia Maryny Nasienki administracja koloni karnej w Bobrujsku przeniosła więźnia do szpitala więziennego w Żodzinie, gdzie może spędzić co najmniej 2-3 tygodnie. Tymczasem na miejscu, jak informuje adwokatka Palijenki, władze więzienne nie potwierdzają obecności chorego.
W październiku 2016 roku ten sympatyk białoruskiego ruchu anarchistycznego został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu za rzekomy napad na milicjanta podczas niezależnej Rowerowej Masy Krytycznej w Mińsku. I choć to funkcjonariusze brutalnie zatrzymali i pobili uczestników imprezy – sąd zdecydował o winie Palijenki.
Wiosną ub.r. roku został on znów aresztowany – sąd skasował zawieszenie wyroku i wysłał chłopaka do kolonii karnej w Bobrujsku. Podstawą zmiany decyzji był udział Palijenki w kilku akcjach protestu.
Międzynarodowa organizacja obrony praw człowieka Amnesty International uznała Palijenkę za więźnia sumienia. Więzień jest traktowany przez administrację kolonii karnej w Bobrujsku niezwykle surowo i regularnie trafia do karceru za rzekome uchybienia w regulaminie więziennym.
jb/ Belsat.eu