Australijscy kibice spragnieni rozgrywek zawieszonych w czasie epidemii zwrócili uwagę na białoruską ligę.
Obiektem ich zainteresowania stał się FC Słuck, którego oficjalna nazwa zapisywana alfabetem łacińskim brzmi FK Slutsk. Anglojęzyczni kibice zainteresowali się klubem również z powodu zabawnie ich zdaniem brzmiącej nazwy. „Slut” w języku angielskim oznacza bowiem kobietę lekkich obyczajów. W Adelajdzie stworzono grupę facebookową FK Slutsk Worldwide, która w ciągu kilku dni zebrała już ponad 1300 fanów z całego świata.
– Koronawirus mocno uderzył w kibiców piłkarskich całego świata. Dziękujemy białoruskiej ekstraklasie i FK Słuck za to, że podtrzymują futbol na całym świecie. Dołączajcie. Kochamy Słuck – napisano w opisie grupy.
Po odwołaniu rozgrywek ligowych w Europie kibice odkryli dla siebie ligę białoruską, która jako jedyna nie przerwała rozgrywek. Mecze białoruskich drużyn są nawet pokazywane przez zagraniczne kanały sportowe, a bukmacherzy odnotowują wzrost ilości zakładów i stawek na białoruskie mecze.
Nowi fani tworzą logotypy i slogany po angielsku poświęcone FK Słuck i zastanawiają się, jak zdobyć klubową symbolikę. Jeden z amerykańskich fanów nawet ułożył i zaśpiewał piosenkę o swoim ulubionym klubie. Adelajdczycy proponują też nawiązanie współpracy partnerskiej między swoim miastem a Słuckiem.
W rozmowie z Biełsatem Jahor Kalesnik, rzecznik prasowy klubu podkreślił, że nieoczekiwana popularność dodaje drużynie optymizmu. Niedługo klub ma wykonać gest w stronę nowych kibiców.
– Nie chcemy wywoływać nadmiernej ekscytacji z powodu tej niezwykłej historii, ale szczerze pragniemy, by ci kibice zostali z zespołem nawet po zakończeniu światowej epidemii. Nawet, gdy cały światowy futbol powróci z kwarantanny. Przygotowujemy reakcję nie tylko dla zagranicznych fanów klubu, ale też dla naszych kibiców, którzy nie porzucają drużyny w tej trudnej chwili. Dziękuję im – powiedział rzecznik klubu.
Gdy obcokrajowcy tworzą memy i wykonują hymny klubu, białoruscy użytkownicy Facebooka zauważają, że nazwa klubu została zapisana alfabetem łacińskim błędnie…
W 2007 r. państwo białoruskie oficjalnie uznało klasyczną białoruską tzw. łacinkę i poleciło, by stosować przy transkrypcji oficjalnych nazw z cyrylicy. Według jej zasad białoruska nazwa klubu w zapisie “łacińskim” powinna wyglądać: FK Słuck.
Przedstawiciel FK Słuck w rozmowie z Biełsatem stwierdził, że klub na razie nie zmienia formy zapisu swojej nazwy, która tak przyciąga zagranicznych kibiców. Jednak jak dodał, w późniejszym czasie zwróci na to odpowiednią uwagę.
Słucki klub piłkarski powstał 22 lata temu. Do 2011 r. nazywał się Słuckcukar — na cześć sponsorującej go miejscowej cukrowni. W 2010 r. drużyna weszła do 1. ligi, a w 2014 r. do białoruskiej ekstraklasy.
Denis Dziuba, Zmicier Mickiewicz, jb/belsat.eu