Moskwa i Mińsk przerwały prace nad integracją, poinformował dziś minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej cytowany przez BiełTA.
– Najpierw rozwiążmy kwestie dostaw ropy naftowej, a potem będziemy dalej myśleć – powiedział Uładzimir Makiej.
Szef białoruskiej dyplomacji oświadczył, że zawiesiła prace grupa robocza, która zajmowała się „mapami drogowymi” integracji w ramach Państwa Związkowego Białorusi i Rosji.
– Nie ma sensu pracować nad tymi „mapami drogowymi”, dopóki nie rozwiążemy tych kwestii – dodał Makiej.
Władze Białorusi i Rosji nie porozumiały się w kwestii sprzedaży ropy od końca 2019 roku. W związku z tym obecnie rosyjski surowiec dostarcza na Białoruś jedynie firma oligarchy Michaiła Gucerijewa, przyjaciela prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Białoruś ratuje się też dostawami z państw trzecich: Norwegii i Azerbejdżanu, a rozważane są też dostawy z USA przez Polskę. Od początku roku białoruskie petrochemie pracują przy minimalnych mocach.
Jak twierdzą eksperci, nowy kryzys naftowy ma zmusić Białoruś do szybszej i głębszej integracji z Rosją.
2020.02.23 07:03
pj/belsat.eu wg PAP